. BMW 6? Albo jakiś Pontiac ale to troszkę spali.
REKLAMA
Witam,
Planuje w niedalekiej przyszłości zakup ,,nowego" samochodu.
Warunek podstawowy- napęd na tył, klasyczne nadwozie.
Kwota do wydania max 20 tys zł, chyba, że trafi się jakaś perełka to będę skłonny trochę nadwyrężyć budżet.
Samochód do użytku codziennego.
Spalanie to sprawa drugorzędna.
Może być do lekkiego ,,dopracowania" ( nie mylić z gruntowną renowacją) jednak stan pojazdu musi dawać nadzieję na osiągnięcie stanu bliskiego ideałowi.
Rozważam następujące modele:
BMW e30- jeżdżę takim aktualnie jednak ząb czasu odcisnął na nim piętno. Mam już trzecia e30, silnik 2.5 benzyna, znam ten samochód lepiej niż siebie samego. Plusy to latwo dostępne części i ponadprzeciętne osiągi a za kwotę jaką mam do wydania mógł bym mieć egzemplarz w stanie perfekcyjnym. Minusy... chyba czas na zmiany tzn na jakiś inny samochód.
Opel manta A- Jak z częściami? Czy w tej cenie kupię mante A? Wiem, że B latwiej dostać ale średnio mi się podoba. Na dodatek w wiekszości są już splamione agro-tuningiem
Ford capri- Baaaardzo mi się podoba, wiem o nim niewiele...Jak z dostępnością części?
Porsche 924 bądź 944 - jednak boje się kosztów...
BMW e28- sentyment do marki BMW, trochę większy i wygodniejszy od e30
Mercedes w123 coupe ewentualnie 124- bardziej rozsądkowa opcja, części dużo w przyzwoitych cenach jednak samochód mało unikatowy...
Jeżeli ktoś miał do czynienia, z którymś z w. wymienionych modeli proszę o opinie bądź jakieś pomocne sugestie w moich rozważaniach...
pozdrawiam.
