Klimatyzacja przy włączeniu i wyłączeniu śmierdzi

24 Sie 2017, 09:50

Witam,
Posiadam Skodę Octavię 2 FL 2010r. i po kupnie tego samochodu nie mogę rozwiązać problemu z klimatyzacją. Otóż przy włączeniu i wyłączeniu klimatyzacji zaczyna śmierdzieć. Klimatyzacja jest nabita, została 2 razy odgrzybiona (ozonowanie) w dwóch innych warsztatach, ostatnio mechanicznie czyścili parownik. Powyższe operacje pomagały na parę dni, lecz po czasie zaczął smród powracać. W czym może tkwić problem? Dodam, że woda prawidłowo skrapla się z parownika pod auto.

Pozdrawiam

24 Sie 2017, 10:11

Filtr kabinowy rozumiem że wymieniony?

MicMaj napisał(a):Otóż przy włączeniu i wyłączeniu klimatyzacji zaczyna śmierdzieć.

Śmierdzi tylko przy włączaniu? Czy jak klima pracuje cały czas to też śmierdzi? Chłodzi dobrze?

Jak włączysz ogrzewanie to śmierdzi?

Patrzyłeś czy nie masz jakiś liści/brudu w podszybiu tam skąd powietrze jest transportowane do kabiny?

24 Sie 2017, 10:18

Filtr kabinowy wymieniony.
Śmierdzi kiedy włączę lub wyłączę klimatyzację przez około minutę, potem nie czuć żadnego smrodu. Przy ogrzewaniu nic nie śmierdzi.
Na podszybie nie patrzyłem, zobaczę następnym razem, ale wydaję mi się, że żaden brud nie zalegam tam.

P.S. Klimatyzacja bardzo dobrze chłodzi

24 Sie 2017, 10:54

Być może skropliny z parownika nie odpływają dokładnie do samego końca i przez to jest taki efekt tym bardziej, że przez jakiś czas po odgrzybieniu było ok. Sprawdź wężyk czy ma ładnie zachowany spadek i czy nie jest gdzieś zagięty lub podwieszony tak że może w nim stać woda.

Przypuszczam, że jak przed wyłączeniem klimy ustawisz grzanie na 3-4 minuty to smrodu po wyłączeniu i następnym włączeniu nie będzie

Masz klimatronik czy manualną klimę?

24 Sie 2017, 11:24

W porządku spróbuje zobaczyć ten wężyk od parownika, ale czy będę miał do niego łatwy dostęp?
Zobaczę jeszcze tę metodę z ogrzewaniem.
Klima jest manualna.

24 Sie 2017, 11:40

Też mam ten problem w Ibizie, miesiac temu robiłem serwis klimy (dobijanie i ozonowanie) z 2 tyg bylo dobrze a teraz znowu zaczęło śmierdzieć przy włączeniu i wyłączeniu, wszystko wyczyściłem i dalej nic, już też nie mam pomysłów

24 Sie 2017, 11:54

Jak się jeździ na klimie non stop to tego problemu nie powinno być. Natomiast jak się ją wyłącza okresowo a nie jest za ciepło na dworze i skropliny nie wysychają szybko to zazwyczaj powstaje problem taki jak u Was. Jedyne rozwiązanie które pozwala wyłączyć klimę na dłuższy czas w takie dni to właśnie włączenie ogrzewania podczas pracy klimatyzacji na jakiś czas przed jej wyłączeniem. U mnie przynajmniej to działało jak miałem auto z manualną klimą problemy miałem podobne do Was więc myślę że to będzie to samo.

24 Sie 2017, 12:00

Ja w BMW cały czas na automacie lece, ustawione 21 i nic tam nie tykam i jest ok a w Seacie cyrki ale to moja kobita nie umie sie z tym obchodzić bo jak jest zimno to daje ogrzewanie na maxa ze az gorąco w aucie a jak jest ciepło to klima na maxa aż lodówka w środku.

24 Sie 2017, 12:20

Kao napisał(a):Seacie cyrki ale to moja kobita nie umie sie z tym obchodzić bo jak jest zimno to daje ogrzewanie na maxa ze az gorąco w aucie a jak jest ciepło to klima na maxa aż lodówka w środku

Haha

powiedz jej w takim razie żeby nie wyłączała klimy przyciskiem i powinno być ok. Niech sobie podkręca ogrzewanie z włączoną klimą, ciepłe powietrze będzie też leciało.

24 Sie 2017, 14:18

Babie nie przetłumaczysz

24 Sie 2017, 19:54

Hmmmm... mam podobnie, ale u mnie nawet przy włączonej śmierdzi. Głównie jak jest baaardzo mocny upał i z auta aż się leje woda (odprowadzenia przy kołach). Np. jadę gdzieś, wyłączam silnik, idę na zakupy, wracam i wtedy czuć, ale to kilka sekund i mija.

Gdy jest znośnie na zewnątrz to tego problemu nie ma.

24 Sie 2017, 20:10

Tez przeprowadziłeś te operacje czyli czyszczenie i ozonowanie?

25 Sie 2017, 08:37

Spróbujcie kupić sobie środek do który aplikuje się przez rurkę odpływową na parownik (używam firmy Wurth z taką długą rurką koszt do 40zł). Ja tak robię w sezonie 2 - 3 razy i tego problemu nie ma, a ozonowania dawno nie robiłem. Taki pojemnik wystarcza mi spokojnie na jeden sezon lub dłużej. Aplikacja go trwa kilka sekund oczywiście w zależności od dostępu do tego odpływu.

Jeżeli mamy już tam jakieś grzyby, a jeżeli śmierdzi nawet przez chwilę to muszą tam być to moim zdaniem to jednorazowa aplikacja ich nie usunie tak i najlepiej wtedy powtarzać taką czynność około trzech razy co dwa trzy dni. Później już powinien być spokój na dłuższy czas pod warunkiem że klima zawsze jest włączona

To z moich osobistych doświadczeń z czyszczenia klimatyzacji w samochodzie.

25 Sie 2017, 11:59

Faktycznie przy ogrzewaniu wyłączenie/włączenie klimatyzacji, nic nie śmierdzi. Co do tego wężyka, to niestety bez podnośnika nie dam rady go zobaczyć.