REKLAMA
Cześć. Po pierwszych dobrych wrażeniach po zakupie E39 pojawiają się pierwsze niespodzianki.
Ostatnio podczas dłuższego hamowania było czuć spaleniznę, ale wtedy nie myślałem, że to z samochodu bo kolega otworzył w tym momencie szybę. Dzisiaj znowu to się pojawiło, ale to raczej nie były klocki tylko jakby plastik, dość mocno waliło w całej kabinie i chyba nawet trochę dymu widziałem przy kierownicy. Nawiew był wyłączony. Ale po chwili był już spokój. Kilka kilometrów dalej zapaliła się kontrolka klocków hamulcowych "Sprawdź klocki hamulcowe". Mechanik mówił, że niedługo będzie trzeba wymienić klocki z przodu, więc normalnie bym wymienił, ale zastanawia mnie ta spalenizna. Co to może być, faktycznie z klocków czy jakieś kable? Aczkolwiek to też dziwne, bo po chwili już nie było spalenizny czuć.