broni swojej płci 
hehe
i w pełni popieram siostre autora topiku- sama zamierzam zostać zawodowcem odkąd pierwszy raz pojechałam ze swoim w trase 
REKLAMA
MotoAlbercik napisał(a):Nie ubliżając kobietom - praca jako kierowca TIRa,to raczej zawód dla faceta - chodzi o bezpieczeństwo(kradzieże towaru itp).
Z tymi kradzieżami itp. mogę się ewentualnie z Tobą zgodzić.
MotoAlbercik napisał(a):Inną rzeczą jest,że ostatnio oglądając program "Drogówka" na Polsacie2,czy "Uwaga pirat" na TVN Turbo i inne podobne,to niestety zauważam,że coraz więcej kobiet uczestniczy w zdarzeniach samochodowych.A najgorsze jest to,że niejedna,mimo,że wina jest ewidentnie po jej stronie,uważa,że to nie jej wina i nie umie zrozumieć,dlaczego źle jechała.A tak niedawno kobiety uchodziły za jeżdżące bardziej ostrożnie niż faceci.I tak było.Ale to się zmienia niestety.
W tym momencie wrzucasz wszystkie kobiety do jednego wora.
Ja nie uważam się za "wspaniałego" kierowcę, ale znam się na przepisach i wiem, kiedy zrobię błąd (chociaż jeszcze nigdy nie miałam stłuczki, choć jeżdżę systematycznie już od 12-tu lat. Jakiś czas pracowałam również jako kierowca transportera w Hollandii i woziłam ludzi do pracy i nigdy żadnego wypadku nie miałam)
MotoAlbercik napisał(a):Kobiety za kierownicą stają się beztroskie i uważają,że jak one kierują,to faceci powinni być bardziej tolerancyjni i im ustepować,tak jak w życiu codziennym.Ale nie pomyślały jeszcze o tym,że nie zawsze widać,że za kierownicą siedzi kobieta...
Po pierwsze: ja nie uważam, że faceci powinni mi ustępować ze względu na moją płeć.
Po drugie: wręcz przeciwnie - BARDZO często mi się zdarza, że to faceci wymuszają mi pierwszeństwo, bo chyba myslą, że "baba za kierownicą, to zdąrzy przed nią"
