REKLAMA
Dishman masz rację, do prowadzenia takiego tira nie wystarczy umiejętność prowadzenia go po drodze choć i to jest ważne i osobiście podziwiam kobiety że odważa się poprowadzić takiego kolosa, kuzynka mojej lubej jeździ tirem, póki co wypadku żadnego nie miała, ale raz odpiął się jej kabel masowy od akumulatora i stanęła na środku Belgii sama bo nie wiedziała co zrobić, a wystarczyło zejść i zaglądnąć do akumulatora i jakoś prowizorycznie przyczepić kabel choćby jakimś drutem czy opaską skręcaną i jechała by dalej.
Naprawa trwała 20 minut a auto jechało z mechanikami z Krakowa
Tak że za samo prowadzenie tirów przez kobiety - mój szacunek za to że się odważy, bo nie każda się odważy ale za to że zazwyczaj same niewiele zrobią przy samochodzie to minus bo nieraz nie trzeba dużo aby jechać dalej.