No więc: byłem, zobaczyłem, przejechałem się...
Wieloodcieniowości na żywo nie widać - jedynie lewa strona za drzwiami pasażera - kawałek blachy był wymieniony po tym, jak żona właściciela nie zmieściła się przy wyjeżdżaniu z garażu.
Rok temu wymieniane wszystkie wahacze, zawieszenie przód robione kompletne / tył wahacze i łożyska. Na amortyzatorach zrobione 40k km. Gaz od 2009r, właściciel sprowadzał go dla siebie w 2009r z Niemiec. Na gazie zbytnio się nie znam, ale właściciel jak to powiedział "zamontowane są wtryski XXX (nie pamiętam nazwy), za które trzeba było dopłacić 500zł, ale na nich po prostu da się jeździć" Po chwili zapytał czy znam się na gazie i wiem o czym mówi. Po szczerej odpowiedzi, że nie powiedział, że są droższe wtryski, żeby to się co chwilę nie sypało. (na gazie przejechane 100tyś) Prawe tylne nadkole trochę korozji, ale mam dość taniego mechanika; z tego co patrzyłem za element zapłacę ok 100zł + robocizna + lakierowanie. Z moim mechanikiem pewnie z 200-250zł wyjdzie.
Pod spodem wszystko wygląda ok. Tarcze od hamulców do wymiany (z tego co patrzyłem ok 200zł mnie wyjdzie za komplet przód+tył)
Silnik na wolnych obrotach pracuje troszkę nierówno. Na obrotomierzu tego nie widać, ale kiedy stanąłem w korku czułem delikatne drgania. Najpewniej wina świec i kabli - wymieniane 3 lata temu. Właściciel mówił, ze być może małym winowajcą może również być jakaś siateczka w wydechu. (to jutro będzie zrobione - części już zamówił przed wystawieniem samochodu) Po wciśnięciu gazu problem od razu ustaje. Na wyższych obrotach również wszystko jest ok. Podciągnąłem go do 6k na prostej i nie miałem żadnych zastrzeżeń. Elektryka w 100%-ach sprawna. Klima nabijana 3 lata temu, również bez zastrzeżeń.
Od zakupu właściciel lał olej 15W 40, przy ostatniej wymianie oleju zmienił na 10W 40.
Tapicerka w świetnym stanie. Z tyłu i na fotelu pasażera praktycznie nie widać zużycia, a na fotelu kierowcy stan ocenię na dobry. Widać już trochę zużycie, ale nie jest poprzecierana.
Skóra na kierownicy i gałce do zmiany biegów wymieniona 3 miesiące temu (właściciel jeszcze się zastanawiał czy będzie go sprzedawał)
Tak więc podsumowując - moim zdaniem mechanicznie jest dość dobrze. DO wymiany części eksploatacyjne, więc chyba nie ma co się dziwić. Auto od 6 lat u jednego właściciela, który wg mnie o nie na prawdę dbał.
Dałem zaliczkę 100zł, że na pewno się pojawię za tydzień (nie chcę brać auta na siebie, bo zapłacę z 2k ubezpieczenia, kiedy mogę wziąć na Ojca/Matkę, którzy mają wszystkie zniżki. (aktualnie są nad morzem) Mam zamiar za tydzień pojechać i go zabrać, ale chciałbym się jeszcze tutaj zapytać co o nim myślicie po moim opisie oględzin.
PS;// żeby nie nie tworzyć następnych tematów:
Wracając z oględzin przez chwilę, w mojej megane I 1.6e +lpg, miałem problem ze zmianą biegów - nie chciały wchodzić. Po przejechaniu ok 20-30km problem ustał. Dodam, że w niedzielę pożyczyłem siostrze auto i je zagotowała (nie wiem jakim cudem, bo jechała z 30km, a ja zrobiłem dzisiaj 2x 120km bez żadnego problemu z temperaturą). Chciałbym się dowiedzieć co to jest, ponieważ megane chcę sprzedać, a nie mam zamiaru wciskać nikomu auta, które miałoby się zaraz rozpaść.
Z góry dziękuję za odpowiedzi