MotoAlbercik napisał(a):Babka też cofała - obydwoje jechali do tyłu, tyle, że ona wyjeżdżała z miejsca parkingowego. On jechał po prawidłowej stronie jezdni, nie "pod prąd", tyle tylko, że tyłem.
Czyli oboje cofali. Więc wina jest zazwyczaj po obu stronach. Jeżeli tak jest, to niestety, ale samochód od tej pani zostanie naprawiony z ubezpieczenia OC twojego, ale twój partner będzie niestety musiał zwrócić koszta naprawy ubezpieczycielowi, ponieważ kierował bez prawa jazdy. Nazywa się to regres ubezpieczeniowy i reguluje to art.43 pkt 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.
Jeżeli była policja (?) to zapewne dostał 500 zł mandatu, a ty mogłaś dostać karę za udostępnienie samochodu osobie bez prawa jazdy. Oczywiście tego się tylko domyślam.
Wasz samochód zostanie z kolei naprawiony z OC tej babki.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...