REKLAMA
Obecnie silnik mam cały na nowo posklejany. Rzekomo nie ma już wycieków. Chociaż uspokoję się dopiero jak sam podjadę gdzieś na kanał i zobaczę.
Ostatnio doszedłem do wniosku, że szereg wycieków zaczął się miesiąc po zderzeniu na drodze. Auto przede mną przyhamowało. Nie było to duże zderzenie, bo tylko zderzak ucierpiał i to w sumie ani nie pękł tylko trochę się porysował i lekko odkształcił.
Natomiast nawet takie uderzenie to już wstrząs.
Czy taki wstrząs mógł uszkodzić i tak już stare uszczelnienia ? W szczególności mowa tu np o uszczelnieniach typu masa uszczelniająca między elementami silnika.
Usłyszałem też gorszą informację, że takie uderzenie może spowodować pęknięcie w jakiejś części silnika.
Pytanie czy faktycznie tak mogłoby się stać ?
Trochę się przyznam tym zmartwiłem.
Co prawda na razie jest sucho, ale boję się, że jak jest tam jakieś mikropęknięcie to się za tydzień-dwa znów coś pojawi...