Witam,
jakiś czas temu miałem kolizję na parkingu osiedlowym podziemnym (nie moja wina) a jako dobry Polak chciałem załatwić to po dobroci i umówiłem się z panem po powrocie na rozmowę.
Oczywiscie pan teraz twierdzi ze źle zaparkowałem (mam zdjecia z tego dnia i jak wyjeżdza), i tu moje pytanie, czy po 4-5 dniach mogę wezwać policje do miejsca kolizji z którego pan odjechał ?
Czy mam po prostu zgłosić na policji że było takie zdarzenie i czekać ?
800zł to nie majatek ale jednak lepiej nie wywalać tego z własnej kieszeni
![Smutny :(]()