Kolizja na rondzie. Proszę o pomoc

14 Cze 2016, 16:48

Witam,
Witam. Wczoraj miałam kolizję na rondzie bez wyznaczonych pasów ruchu, na którym wjazdy są poprzedzone znakiem "Ustąp Pierszeństwa" i poziome znaki na lewym pasie. Ja skręcałam w prawo, natomiast Ford jechał lewym pasem, po czym ścinając mój pas wjechał we mnie odrywając cały przedni zderzak. W momencie mojego wjazdu na rondo, nie było jeszcze tego samochodu zauważyłam go w momencie gdy do zjazdu z ronda zostało może 1,5 m. Właściciel zmieniał pas z lewego na prawy, ale nie zastosował się do zasady zachowania szczególnej ostrożności przy zmianie pasa. Pomimo, że to ford wjechał we mnie ja zostałam ukarana mandatem za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. Ja już znajdowałam się na rondzie, zostało mi dosłownie 1,5 m może do pasów. Policjant uzasadnił swoją decyzję tym, że ford przejechał juz 3/4 ronda, natomiast ja ledwo wjechałam, co nijak ma się do prawdy. Proszę o pomoc. Przeciez zmieniajac pas ruchu należy ustapic pierwszenstwa pojazdom juz na nim bedacym. dodajcie w w w przed linkiem
fotosik.pl/zdjecie/pelne/34f1bc9bb6820923

14 Cze 2016, 20:19

Jak przyjełaś mandat to i tak jest już po sprawie - przyznałaś się do winy i koniec.
Ale podyskutować oczywiście można. Podaj gdzie to rondo i z jakiego kierunku i w jakim kierunku jechałaś - zapodaj mape z google maps i zaznacz miejsce kolizji oraz jak jechałaś.

15 Cze 2016, 10:17

Przydałby się jakiś rysunek sytuacyjny. Ale podejrzewam, że policjant potraktował Twoją jazdę jako nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu(do czego zobowiązywały Cię znaki). Skoro skręcałaś w prawo(czyli opuszczenie ronda pierwszym zjazdem), to cała kolizja była też blisko Twojego wjazdu(zależy od wielkości ronda) na rondo i można to potraktować jako wymuszenie pierwszeństwa.

15 Cze 2016, 16:53

link trzeba dodać www przed nazwą.fotosik.pl/zdjecie/pelne/34f1bc9bb6820923.
zielona linia to ja, czerwona ford. Przyjęłam bo juz sama nie wiedziałam co robić, to mój pierwszy mandat w życiu, a policjant chciał mi zatrzymać prawo jazdy. Ja na rondo juz wjechałam gdy forda jeszcze nie było. Zobaczyłam go nagle w lusterku i jak zajechał mi drogę zahamowowalam, ale tylnymi drzwiami po prawej stronie juz we mnie wjechał. Policjant stwierdził po śladach ze to ja w nią wjechałam, a przecież było na odwrót, bo mi zostało trochę do zjazdu.

15 Cze 2016, 17:02

Art. 22
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Czy w związku z tym zapisem, nie powinna być to jej wina ? Zmieniała pas z lewego na prawy wpychajac się przede mną i walac we mnie. Żałuję bo nie zrobiłam zdjęcia po zdarzeniu odrazu gdy stałam jeszcze na rondzie, dobrą chwilę zajęło mi zjechanie na przystanek, bo ledwo dwa miesiące wcześniej facet we mnie walnął (jego wina). Czy teraz gdybym się odwołała to mam jakieś szanse ?

15 Cze 2016, 17:26

Z tego fotosika wynika, że to nie Twoja wina, rondo spore i byłaś już daleko od wjazdu. Ale skoro przyjęłaś mandat, to chyba już pozamiatane- nie mam żadnych doświadczeń w odwoływaniu się od mandatu, ale cienko to widzę

Kolizja na rondzie. Proszę o pomoc

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Galeria motoryzacyjna

Praktyczne

Najnowsze dyskusje na forum