bo moj akurat nie mial szczescia do laguny! Mimo ze kupil nową to tyle ial problemow ze chyba drugie auto by mógł kupić za naprawy REKLAMA
Witam serdecznie.
Po wielodniowym ślęczeniu na wielu stronach postanowiłem zapytać forumowiczów.
Szukam rodzinnego Kombi do 40 tysięcy złotych. Wróciłem z wysp i trzeba kupić auto, tam woziłem sie Avensis II z 2005 roku i bardzo sobie chwaliłem, chociaż drażnił mnie plastik, trzeszczał a na koniec przy sprzedaży auta wysiadła pompa klimatyzacji, taki psikus.
W Polsce auta są droższe więc teraz szukam wedle tych kryteriów:
- kupuję w kraju, najlepiej w centralnej części -nie mam auta, pracuję w Warszawie i nie mam jak pojechać po auto kilkaset kilometrów
- cena max. 40k zł, najlepiej trochę mniej.
- samochód przynajmniej wielkości Avensis (octavia odpada, siedziałem, mała, jestem misio i mam 185cm)
- nie za bardzo uśmiecha mi się najczęściej kradzione auto w kraju, wole spać w nocy (vide passat, avensis, bmw)
- jeżdżę do pracy (ok 20km dziennie) + zakupy + okazjonalny wypad z Wawy do Wrocławia/Gdańska/wakacje, nie będzie to wiele w roku, poniżej standardu (powiedzmy <15/20tyś ??)
- nie szukam mocy w silniku, szukam komfortu. wolę powoli ale statecznie, nie cisnę w pedał i nie interesuje mnie wciskanie w fotel - avensis mój miał "tylko" 114KM i wystarczyło
- rozważam diesla i benzynę, LPG odpada (parkingi!)
- samochód posłużyć ma mi na min. 5 lat więc rozważam używane, nowsze roczniki 2006-2008, nie chcę wieloletnich aut bo nie zamierzam długo sprzedawać.
- nie chcę na siłę usportowionych nadwozi, spłaszczonych świateł i niskich słupków z tyłu, testosteron zużywam gdzie indziej niż na ulicy
- eksploatacja ! wolę zapłacić więcej na start niż potem dziurawić portfel
- nie ukrywam że przy tej sumie zależy mi na "duszy" auta, wyglądzie i charakterze
- może być wyższy przebieg, zakładam kupno od 1go właściciela, serwisowane ASO itp.
- nie znam się na tyle żeby oceniać import, nie chcę kupić spawanego szrota.
Z tych rozważań zrodziły się te auta, i tutaj proszę o pomoc w ew. wyborze:
- citroen c5 2008 - nowa bryła, mój faworyt i pewnie najbardziej komfortowe, ale jak wygląda eksploatacja ? nie zakładam że od razu będę robił zawieszenie FAP ale boję się że to skarbonka, modele sprzed 2005 były awaryjne, po 2008 czytałem same przychylne opinie na większości portali testy na +++, powtarzam, mój faworyt
- avensis kombi II 2006/2007 - sprawdzone osobiście, chociaż wiem że części drogie i wciąż wnętrze z plastiku, poza tym bardzo podoba mi się buda, nowej po 2009 nie znoszę (po co tu usportowienie??), niby japończyk ale wiadomo, jak sie zepsuje to klapa.
- mazda 6 2006/2007 - chociaż bardzo nie podoba mi się zestaw 3 wielkich wylotów powietrza na centralnej części deski, jednak byłbym w stanie to znieść wiedząc że auto odpłaci się sensowną eksploatacją i małą awaryjnością
- honda - nie wiem nic o tym aucie poza tym że często wariują w nim "cfaniaki" z grubymi szyjami.
- passat B6 2006/2007 - niemiecka rzetelność (mit?) ale auto typowe do bólu, każdy sąsiad takie ma, poza tym najczęściej kradzione auto w kraju, nie wiem czy warto się stresować
- BMW 3 (320) - z tego co wyczytałem droga eksploatacja i dość mało miejsca w środku, marzyło mi się to auto ale zdrowy rozsądek podpowiada ze to mógłby być skok z motyka na słońce na razie
- Octavia II - siedziałem w środku - czułem się jak w peugeocie 206.
- Opel - nie podobają mi się budy, odpada, a insignia za droga
- Ford Mondeo - jak powyżej
- Alfa Romeo/Kia/Volvo - za bardzo egzotycznie
Generalnie wiem że ta suma nie pozwoli na chromowane wykończenia ani pokładową nawigację ale fajnie byłoby mieć chociaż strefową klimę, być może czujnik parkowania dla żony, nie szukam bajerów ale wiadomo - fajnie jak są. powyższe auta nieznacznie różnią się wielkością a o 50L w jedną czy drugą stronę nie będę robił afery, wszystkie są pakowne a ja nie mam modelu rodziny 2+9.
na wybór dałem sobie około 2 miesięcy od dziś, kupowałbym w okresie wakacyjnym, koniecznie przed jesienią, mam dość deszczu na okularach.
Proszę o pomoc - wszelkie opinie mile widziane, porady. ewentualnie, jeśli ktokolwiek byłby skłonny odpisać na maila można na shukenja[at]gmail.com
powtarzam - wszystkie opinie mile widziane.
z góry dziękuję.
pozdrawiam.
