no i obecnie mam sedana a potrzebuję kombi 
REKLAMA
Czego potrzebuję? Auta, które przede wszystkim będzie niezawodne mechanicznie, nie będzie rdzewiało od spodu i będzie pakowne oraz dość szybkie (na autostradzie lubię jechać lewym pasem)
Do rzeczy: - cena max 10k
- silnik: benzyna bądź diesel, warunek jest taki, żeby był to silnik w miarę niewysilony i mający te 150 HP, chodzi mi o auto zamykające 2 paczki i robiące 100 poniżej 10 sekund (taka mała fanaberia, nie przesiądę się do wolniejszego niż mam obecnie:D), zasadniczo nie patrzę akurat na spalanie bo po mieście w korkach dużo nie jeżdżę, robię ok 15 - 20 k rocznie (LPG odpada!!!!)
- na wyposażeniu ma mieć klimę i abs
- manualna skrzynia biegów !!!
- ma NIE RDZEWIEĆ
- fajnie by było, gdyby autko było w miarę nieopatrzone
- stosunkowo tanie części zamienne i mechanik w Łodzi który będzie umiał to naprawić
- rocznikowo im młodszy tym lepszy, ale fajnie by było, gdyby był po 2002 roku, a koniecznie po 2000
Poszukuję rzeczowych i pomocnych opinii, proszę, nie piszcie kup BMW bo to BMW
Obecnie po przeglądzie rynku rozważam:
BMW 3/5
Mitsubishi Galant VIII
Audi A6 Quattro (jedyne 4x4 w tej cenie)
Alfa 156 (JTD)
Volvo v70
Niemce nie przekonują mnie do z tego powodu, że są popularne, a co za tym idzie, chętnie jakiemuś złodziejaszkowi może się przykleić do łapki lusterko bądź całe autko, Galant jest dla mnie zagadką natomiast w przypadku Alfy mam ambiwalentne odczucia, ponieważ obecnie nią jeżdżę. Z jednej strony bardzo małe spalanie, świetne właściwości trakcyjne, super komfort i bezawaryjny silnik a z drugiej jak się posypały usterki (faktem w dużej mierze z mojej winy + elektronika nie z mojej to auto wydaje się skarbonką bez dna). Volvo? Ogólnie pewnie skończy się na dieslu, ku niemu jednak skłaniam się bardziej, bo jednak benzyniaki w tej cenie i mocy mają pojemności od 2,5 w górę i dość konkretne spalanie.... także Koledzy, POMOCY
