Kombi do 20tysiecy

13 Mar 2016, 09:05

Witam!
Aktualnie jestem właścicielem bmw e36 z 93r. Autko jest juz na wymarciu

. Dlatego szukam jakiegoś większego auta z racji rodziny.
Poszukuje rodzinnego kombika w rozsądnej cenie do 20tysiecy zl. Przeglądając Internet znalazłem kilka ale praktycznie wszystkie albo mi odradzono albo za drogie, byly to, alfa Romeo 159jtdm 150km 6-skrzynia (ale ponoć dość awaryjna i ciężko dostępne części).
Vw passat b6 (ale nie bo zawieszenie siada i coś tam jeszcze) myślałem tez nad bmw e46 320 dużo jeździłem ale wiem ze za taka kwotę nie dostane mlodSzego auta niż 2003 rok. Ostatnio widziałem tez mazde6 z 2007-08 ale nic na jej temat nie wiem. Pomożecie coś znaleźć?

13 Mar 2016, 09:52

Jak chcesz duze kombi polecam Opla Vectre z silnikiem 2.0T + lpg lub tanszego w utrzymaniu 1.8 140KM + lpg.
Jeżeli wolisz klekot pod maską to 1.9cdti w 120 lub 150KM.

Alternatywa to wspomniana Mazda 6, któa jest bardzo trwała i mało problematyczna. Jej słabymi punktami są podatność na korozję (w tych rocznikach nie ma się co jej obawiać) i diesle.
Zatem tylko benzynowy i 2.0 + lpg.

Passat w kombi to kawał fury. Tutaj najsensowniejszy jest 1.8T.
Z minusów wspomniana zawiecha, która u mnie jest do roboty i niedługo to szarpnie po kieszeni...

Jeżeli rocznikowo nie beziesz sie upierał na nowszych autach zerknij również na Volvo V70. Z silników wybór jest spory dobre są diesle jak i benzyniaki.
Np 2.4 warty uwagi.
Oraz warta uwagi jest Honda Accord tu kazdy silnik OK.

Romeo 159 moze kusi wyglądem, ale w srodku to maluszek jest

nie wspominając o kaprysach...

13 Mar 2016, 10:35

Szukam w miarę młodego auta żeby można nim bylo pojeździć kilka dobrych lat, wiadomo mala awaryjność, licznik tak samo. Jeśli chodzi o moc to szukałbym raczej auta, gdzie po odstawieniu żony z córeczką mógłbym depnac od czasu do czasu

. Tylko jest jeszcze dylemat co lepiej wyjdzie diesel czy benzyna. Jakichś tam dużych tras nie będzie głównie miasto ew. Wyjazd na wakacje

13 Mar 2016, 11:35

Axelander napisał(a): byly to, alfa Romeo 159jtdm 150km 6-skrzynia (ale ponoć dość awaryjna i ciężko dostępne części).

w tej cenie na pewno taka będzie
w normalnej cenie nie jest problematyczna

Jak jeździsz głównie w mieście to nie szukaj diesla.
Ode mnie Renault Laguna II po fl z 2,0T.

13 Mar 2016, 11:43

Sklanialbym się najbardziej ku tej alfie, ale mam obawy dotyczące plotek o tym ze się lubią psuć. Przegladalem Internet i znalazłem kilka dość ładnych egz. Tylko powiedzcie mi jak się ona sprawuje? I jaki silnik, bo z tego co czytałem to te 1.9jtdm z 6 skrzynia są najmniej awaryjne w porównaniu do reszty, prawda to? Może macie coś jeszcze godnego polecenia.

13 Mar 2016, 11:47

Axelander napisał(a):mam obawy dotyczące plotek o tym ze się lubią psuć.

dobrze nazwałeś - plotki
ale są one tworzone przez ludzi co chcą taką alfę za tyle co Ty posiadasz

Po prostu albo dołożysz z 5tys. albo coś innego.

Ode mnie Saab 9-3, który ma ten sam silnik.

13 Mar 2016, 12:27

za tyle nie kupisz zadbanej alfy 159, w zeszłym roku była do kupienia taka jedna sztuka na forum alfy, bardzo zadbana i koleś chciał za nią deczko ponad 30k, za 20k kupisz złom

13 Mar 2016, 12:29

No to teraz już wiem ze mogę sobie odpuścić alfe. A co powiedziecie mi o mazdzie 6? Czy warto, jak silnik, części ktoś miał/jeździł?

13 Mar 2016, 12:45

Mazda 6 tylko z benzyną 2,0. Diesle są do niczego.
Uwaga na rdzę na tylnych nadkolach, a tak to bardzo udane auto.

13 Mar 2016, 12:46

Mazda 6 dobre , mało awaryjne autko , tylko problemem jest rdza.
Silnik najlepiej 2.0 , dobrze łyka gaz

13 Mar 2016, 13:10

Pod względem kosztów utrzymania Mazda 6 deklasuje Alfe, pod warunkiem ze to bedzie benzyniak.
Z plusów trwały rozrząd na łańcuchu. Silniki MPI dopracowane wiec mało awaryjne, jak juz to z zaniedbania.

13 Mar 2016, 16:25

Axelander napisał(a):Aktualnie jestem właścicielem bmw e36 z 93r. Autko jest juz na wymarciu

Coraz częściej trafiają tu osoby, których pierwszy wpis rozpoczyna się od słów takich je te zacytowane przeze mnie powyżej. Nie ogarniam tego jak można zapuścić swój samochód, by można było o nim napisać, że jest "na wymarciu". Miałem w swoim życiu już trochę samochodów i każdy jeden w momencie sprzedaży był w świetnym stanie, w niektórych przypadkach w nawet lepszym niż w momencie zakupu. Zawsze wychodziłem z założenia, że jeśli się o samochód odpowiednio zadba to i on się nam odwdzięczy bezawaryjną jazdą (w myśl zasady "jak dbasz tak masz"). No i druga kwestia - nie kupuje się samochodu, na który nas w danej chwili nie stać (np. z powodu niskich zarobków czy aktualnych bieżących wydatków), bo tylko od należycie serwisowanego (z użyciem markowych części, u ogarniętego mechanika) samochodu można czegoś wymagać. Dlatego też zamiast za Alfą Romeo, BMW E46, Passatem B6 czy innym wymagającym w serwisie autem (to dotyczy również Hondy) można rozejrzeć się za czymś tanim w utrzymaniu (np. Opel Vectra, Ford Mondeo mk3 czy Skoda Octavia) i uczciwie takie auto serwisować.

13 Mar 2016, 17:16

Niestety Kolego jesteś w wielkim błędzie. Ponieważ kupując bmw nie wiedziałem do końca, że są problemy z silnikiem. Kupiona od kolegi ojca (powinno byc zaufane) no ale niestety. Jak na razie auto jeszcze jeździ ale w każdej chwili może odmówić jazdy... Dlatego dla Twojej informacji nie polecam oceniać po tym co ktoś napisze

bo wszystko się może zdarzyć

. Pieniądze są lecz nie chce wydawać więcej niż 20tysiecy, po prostu. A napisałem tutaj, żeby się douczyć co lepiej wybrać

. Macie jeszcze jakieś propozycje? Jak na razie pozostaje przy Maździe

13 Mar 2016, 18:29

Jeśli tak to sorry. Silnik zawsze można naprawić/wymienić i przynajmniej człowiek wie co ma (z używkami zawsze jest loteria), no ale zrobisz jak uważasz

Mazda 6 mechanicznie jest bardziej niż ok (mowa o benzyniakach), ale z uwagi na potężne problemy z korozją (głównie nadkola, ale często też progi, profile zamknięte, maska, podłoga i drzwi, bywa, że rdza dopada też podłużnice i tylną belkę) osobiście nie kupiłbym tego samochodu.

13 Mar 2016, 18:42

łysy30 napisał(a):Mazda 6 mechanicznie jest bardziej niż ok (mowa o benzyniakach), ale z uwagi na potężne problemy z korozją (głównie nadkola, ale często też progi, profile zamknięte, maska, podłoga i drzwi, bywa, że rdza dopada też podłużnice i tylną belkę) osobiście nie kupiłbym tego samochodu.

mam to samo ale nie sposób pominąć tego samochodu w propozycjach przy zaznaczeniu rudej wady