REKLAMA
Witam,
od razu zaznaczam, że jestem kierowcą, którego wiedza o mechanice zaczyna się na dolaniu płynu do spryskiwaczy, a kończy na sprawdzeniu poziomu oleju (ok, koło też potrafię zmienić). Starałem się poczytać w internetach co nieco o autach, ale z każdym kolejnym artykułem, wpisem na forach i ofertą sprzedaży wiem, że wiem nic, a w najlepszym przypadku prawie nic.
Poniżej dla ułatwienia podaję cechy/warunki, których oczekuję:
- koszt do 35 tys. PLN (najlepiej bezwypadkowe - boję się reperowanych)
- najlepiej kombi, przyda się przywieźć wałówkę, bagaże, zapakować 2 rowery
- minimum raz w miesiącu podróż na trasie międzynarodowej w dwie strony łącznie 1600km (m.in. przez pagórki, góry, czasem ośnieżone), na eskapady nad Adriatyk i w góry na rowery oraz do codziennego użytku w 2 mln mieście, które śnieg widzi rzadziej jak raz na ruski rok
- fajnie jakby miało bajery w stylu poduszki powietrzne, kurtyny, klimatyzację, elektryczne szyby (wcześniej miałem gofla 3kę, więc taki ekwipunek to dla mnie skok technologiczny
- będzie w założeniu mało awaryjne (jeśli rozkraczy mi się na autostradzie zagranicą, pozostanie mi popełnić harakiri)
- będzie jadło paliwo w rozsądnych ilościach (najlepiej bliżej mniejszych jak większych)
- myślałem o dieslach, ale wyczytałem że diesle w używanych są bardzo drogie w serwisie
- chciałbym uniknąć aut z roczników/serii, gdzie były jakieś felery fabryczne
- nie zjedzą mnie dodatkowe opłaty w postaci ubezpieczeń, napraw w serwisach/ u mechaników
- raczej nie mam preferencji odnośnie marki, ale rozglądałem się za Volvo V50 i za Subaru Legacy 2.0D
Będę wdzięczny za wszelkie opinie, sugestie i porady.
Pozdrawiam serdecznie