REKLAMA
Przymierzam się do zakupu samochodu i czym dłużej czytam się i zastanawiam tym większy mam mętlik w głowie, a przeczytałem już trochę.
Generalnie musi to być:
- kombi lub SUV/Crossover
- tylko benzyna, diesel nie wchodzi w rachubę, samochód będzie przerobiony na gaz i to już jest nie do zmiany, nikt mnie tutaj nie przekona
- diesel odpada, bo naprawa potrafi przekroczyć wszystkie oszczędności, a poza tym ciężko o zadbany egzemplarz w tej cenie i klasie.
- silnik 4 cylindrowy, najlepiej 2.0 i raczej nie więcej (wyjątek dla 2.4 hondy), bez turbo, chętnie na łańcuchu, ale to nie jest konieczne
- samochód nie starszy jak 2004 rok, bezwypadkowy, zamierzam go sprawdzić w serwisie przed zakupem, składane z 3 mnie nie interesują (ale zdaję sobie sprawę, iż podnosi to cenę zakupu)
- skrzynia manualna, tiptroniki są super wygodne, jeździłem, ale raz że samochód pali więcej i wolniej przyśpiesza, to w razie awarii naprawy potrafią dobić finansowo (przerabiałem to już)
- przebieg (realny) nie więcej jak 150-160 k km
- samochód w specyfikacji europejskiej, USA/Anglia/Japonia nie wchodzą w rachubę
- cena do 35 000 PLN brutto
Jeżdżę około 25-30k km rocznie, 70% trasa, 30% miasto.
Priorytet w zakupie:
- niezawodność !!!, samochodem chciałbym pojeździć ze 4-5 lat
- relatywnie niskie koszty eksploatacji, serwis poza ASO
- przyjemność z jazdy (nawet jeśli chodzi o Suva, miałem Freelandera 2.5 V6 i bardzo miło się jeździło)
Nie interesują mnie:
- Ford/Volvo
- Renault/Nissan
- PSA
- Opel/Saab
- Fiat/Alfa/Lancia
- Audi/VW/Skoda/Seat – jedyny ciekawy silnik to 1.8T ale w tej cenie i tym roczniku to może być już trochę zajechany, poza tym trochę przeraża mnie zawieszenie w tych samochodach (rozważałem A4, Passat) i duże zainteresowanie wielbicieli cudzej własności
Mam następujące typy, kolejność nie całkiem przypadkowa
- HONDA Accord VII 2.0, 155 KM ewentualnie 2.4 190 KM
+ legendarna niezawodność
+ VTEC
+ łańcuch rozrządu (?)
+ dwustrefowa klimatyzacja
- cena zakupu, znacznie droższa od bezpośredniej konkurencji
+/- brak komputera, ale mi to nie przeszkadza
- HONDA CRV 2.0, 150 KM
+ legendarna niezawodność
+ VTEC
+ łańcuch rozrządu (?)
+ SUV, napęd 4x4
- cena zakupu, znacznie droższa od bezpośredniej konkurencji
- podobno zdarzają się problemy z tylnym mostem
- brak możliwości zablokowania napędu tylnej osi
- HYUNDAI Tucson 2.0, 141 KM
+ (podobno) niezawodny, technologia Mitsubishi
+ blokada napędu tylnej osi
+ rama
+ atrakcyjniejszy cenowo w porównaniu z CRV (można kupić Tucsona 2005 w cene CRV 2003)
- mały bagażnik
- SUBARU Impreza 2.0, 165 KM
+ napęd !!!
+ niezawodność (?)
- ciężko dostępny w podanej przeze mnie cenie, model z motorem 2.0 165 KM został wprowadzony dopiero pod koniec 2005, 2.5 podobno bardziej awaryjny i sprowadzany w specyfikacji USA ze słabszymi hamulcami, silniki 105 KM i 125 KM w Subaru są dla mnie niepoważne
- części/serwis
- mało miejsca w środku
- spalanie
- BMW 3ka, 1.8. 140 KM
+ napęd
+ niezawodność (?)
- części/serwis
- podatny na kradzieże
Myślałem jeszcze o Foresterze, ale trochę pali i w dodatku żonie się nie podoba (jak dla mnie to świat stanął na głowie, skoro żona mi radzi jaki samochód kupić
, Mazdzie 6, ale podobno blachy nie najlepsze i kłopoty z serwisem/częściami.
Jak możecie przeczytać rozrzut mam duży stąd też prosiłbym osoby, które miały podobne dylematy lub mają doświadczenie z ww. samochodami o merytoryczną pomoc, zarówno dlaczego ten, jak i dlaczego właśnie ten nie. Będą również wdzięczny za info nt. kosztów eksploatacji, części, napraw ww. modeli. A może ktoś potrafi przekonać mnie do jakiegoś innego samochodu? Odpowiedzi w stylu „…tylko BMW/Subaru”, albo „…nigdy bym nie kupił koreańskiego badziewia” proszę sobie darować, wolę nie dostać żadnej odpowiedzi na mój post, niż rozważać takie argumenty.
Z góry dziękuję za pomoc i zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam
