Dzięki za odpowiedź, już myślałem, że temat kombi z niewielkim budżetem jest tak nudny, że nikt się nie odezwie
O problemach Mazdy z rdzą słyszałem i jest to na pewno po stronie dużych argumentów przeciw.
Zapomniałem jeszcze wcześniej napisać, że jednym z aspektów (chociaż oczywiście nie najważniejszych) jest też to, by auto mi się w miarę wizualnie podobało (no i żonie też
![Szczęśliwy :D]()
). Stąd z Twoich propozycji raczej odrzucam Corollę i C5, bo pod tym kątem mi nie leżą. Renault też mnie nie przekonuje.
Mocno myślałem nad tymi Oplami. Vectra nie wiem czy jednak dla nas nie za wielka, a Signum z kolei trochę może być mały (chociaż znajomy ma i nie narzeka). Może ta Astra? Niby coś mi też w jej wyglądzie zawsze nie do końca pasowało, ale im dłużej patrzę tym jest lepiej, a Opel raczej gwarantuje solidność. Czy któryś z silników benzynowych Astry H jest godny polecenia lub odwrotnie raczej felerny? Będę wdzięczny za pomoc, bo w tej tematyce raczej jestem laikiem. Pozdrowienia!