02 Sty 2017, 10:52
jeżeli kupisz auto w komisie to szanse na reklamacje masz większe niż w PL, ale musisz gdy np. coś walnie na trasie to dobrze udokumentować, czyli najpierw zgłaszasz w komisie że coś padło (istotnego, coś co nie dawało wcześniej oznak ) potem bierzesz rzeczoznawce, następnie dokumentujesz zdjęciami proces naprawy, dołączasz rachunek z naprawy. To wszystko wysyłasz do komisu i czekasz na ich decyzję. W mojej praktyce raz miałem taki przypadek. Auto miało typową przypadłość dla tego modelu ale nie występowała ona podczas zakupu, ani też nie było żadnych oznak. Koszt naprawy był ok 800€ (po przeliczeniu na €) otrzymał od komisu, a w sumie od firmy w której był ubezpieczony komis 350€. Dalej mógł już się tylko sądzić.
Od prywatnej osoby masz nikłe szanse ale zawsze trzeba rozmawiać, może zgodzi się na współudział w kosztach naprawy. Jednak usterka musi być poważna i jak napisałem, wcześniej nie dają żadnych oznak .