REKLAMA
Witam,
przymierzamy się (pewnie okolice września) do zmiany auta małżonki. Szukamy jakiegoś auta klasy C w benzynie lub LPG. Na tą chwilę porusza się Mazdą 2 (DY), trasy raczej max do 30 km/dziennie, łącznie jakieś 1000 km/miesiąc.
Stwierdziła, że przydałby się jej trochę większy samochód i trochę więcej mocy (dobrze sobie radzi za kierownicą ).
W orbicie zainteresowań:
Astra (nie mam pojęcia z jakim silnikiem)
Bravo (1.4, 1.4t?? - problemy ze skrzynią biegów jak dobrze pamiętam)
Civic 8 (nie mam pojęcia jakie silniki)
no i ostatecznie jakiś VW/Skoda/Seat z 1.6 (słaby, ale i tak dynamiczniejszy od mazdy)
Zależy nam na w miarę prostym silniku i modelu auta, które nie będzie sprawiało większych kłopotów (Mazda nas trochę rozpieściła pod tym względem). Budżet około 25 tys.
Jakieś inne propozycje oprócz wymienionych powyżej?