Kompakt ~40 tys (Volvo, Ford, Mazda)

13 Lut 2025, 19:33

Marczelli napisał(a):pomyliłem moc 8v z 16v

pomyliłeś 8v z T-jet

szybki napisał(a):Oby nie czytał tego

podziwiam, że Ty przeczytałeś. Ja skapitulowałem tę ścianę tekstu

Marczelli zamiast snuć teorie o pociągach do Wiednia odpowiadaj na temat, a on nie dotyczy żadnej z rzeczy, którą zawarłeś w swoich epopejach.

Koniec dyskusji o teoriach użytkownika Marczelli. Temat dotyczy czegoś zgoła innego

13 Lut 2025, 19:40

Nie kupuj ecoboosta.

Mazda spoko, trzeba by budżet pewnie naciągnąć o 5k. Może być Auris jako podobne, stabilne auto. Tu podobnie z budżetem.

Nie sprawdzaj tylko na OtoMoto, tam są najdroższe auta (chociaż jak dla mnie, wyszukiwanie jest najwygodniejsze). Często na olx jest 10% różnicy w cenie. Plus są inne miejsca gdzie można znaleźć auto

13 Lut 2025, 20:42

Każdemu kto związany z motoryzacją zawodowo prawda w prawdzie nie na rękę. Proszę zatem o wybaczenie.

Ps. Nie, nie spam. Po prostu uwiarygodnienie moich praktyk - takich informacji od Heńków zaspawywujących właśnie te punkty zgrzewu (tuż po rozwierceniu i wspawaniu w to miejsce nowego elementu) przecie wziąć nie mogę a ludzie chętni wiedzieć, jak ja to robię.

Ps.2
To, ile prawdy w mych wywodach bez najmniejszego problemu i minimum kilkukrotnie za jednym machem wyjdzie w każdym, pierwszym lepszym komisie w byle jakim mieście. Ktoś, kto zajmował się blacharstwem i lakiernictwem choćby kilka lat i serio przyłożył się do zawodu i nauki auta powypadkowe widzi już gołym okiem. To, co często wychodzi z pseudo warsztatów i trafia do komisów to istny chlew. Po prostu, trzeba wiedzieć, gdie wepchnąć palucha aby wyjąć kurz lakierniczy albo osad ze szlifu choćby szpachli i wierz mi na słowo honoru - bardzo mało ludzi po naprawach blacharki potrafi karczerem umyć podwozie, bardzo mało.

Czemu jesteś na mnie taki zły? Przecież, nie od wczoraj wiadomo, że w Polsce rynek używanych samochodów w większości przypadków to mega kombinatorstwo.

Nie ukrywam, że są miejsca i komisy w których nie znajdziesz trupa czy gruza po fejs tuningu lecz takich jest bardzo, bardzo mało. Można nabyć dobrego, np. 5 letniego Mercedesa spod salonu Mercedesa lecz w takich i podobnych miejscach znaleźć można tylko auta z prawdziwą historią i na bank nie bite. Czemu? A kto chciałby sobie psuć renomę jakimś gruchotem? W dzisiejszym internecie wystarczy tylko jedno zderzenie, głośne, aby mieć później na zawsze ostro w plecy dlatego Ci najbardziej poważni sprzedawcy nie żyjący z handlu używanymi autami nie przyjmą na garb ulepa. I wtedy, miejsce takie jest w miarę bezpieczne. Mam aż trzech kolegów, którzy mają salony. Toyota, Citroen, Opel. Wiem co mówię.

Dlaczego jestem aż taki 'normalny'?
Przecież mam internet. Widzę.
Widzę, jak wyglądały auta po wypadku i jak wyglądają po naprawach.
I myślisz, że robią to prawdziwi technicy choćby po jakiejś zawodówce samochodowej??

Dobrze, koniec dyskusji.
Wróćmy do tematu.

13 Lut 2025, 21:18

Marczelli napisał(a): Po prostu uwiarygodnienie moich praktyk - takich informacji od Heńków zaspawywujących właśnie te punkty zgrzewu (tuż po rozwierceniu i wspawaniu w to miejsce nowego elementu) przecie wziąć nie mogę a ludzie chętni wiedzieć, jak ja to robię.

A jak robisz ? Teraz nie robię blacharki . Jak robiłem to do wstawiania elementu używałem zgrzewarki . Mam jeszcze sprawną

Po umiejętnym rozwierceniu starego elementu / usunięciu nowy zgrzewałem na fabrycznych zgrzewach . Podrabiałem fabrykę

I co Ty na to ?

13 Lut 2025, 21:30

Co ja na to?
Miernik lakieru na zgrzewy i pozamiatany jesteś

no chyba, że przypruszysz 80-120 mikronów to wtedy będziesz mój idol.
No i obaj wiemy, że nie.da się zrobić tak, wby widać nie było.

13 Lut 2025, 21:34

mike napisał(a):Koniec dyskusji o teoriach użytkownika Marczelli. Temat dotyczy czegoś zgoła innego

Dobrze że w sumie jest ten temat, biorę go w zapamiętane i jak komuś będzie trzeba wytłumaczyć czemu w PL mamy tylu Januszy często odnosząc wrażenie że Januszy jest więcej niż Mirasów oszustów to pyk i wklejam

13 Lut 2025, 21:40

Czyli jednak, prawdę mówiący to oszust. Typowe dla polskiej mentalności.

13 Lut 2025, 21:53

Marczelli napisał(a):Miernik lakieru na zgrzewy i pozamiatany jesteś

Ale Ty pierdolisz . Zgrzewy ukryte pod np uszczelką czy pod jakimś plastikiem / maskownicą / matą wygłuszającą a Ty będziesz go badał miernikiem grubości lakieru

Było z Twojej strony --

Marczelli napisał(a):a ludzie chętni wiedzieć, jak ja to robię.

więc proszę , pochwal się jak , napisz jak to robisz , chętnie się douczę .....

13 Lut 2025, 21:59

Marczelli napisał(a):Czyli jednak, prawdę mówiący to oszust. Typowe dla polskiej mentalności.

bonifacy napisał(a):Ale Ty pierdolisz

W punkt

13 Lut 2025, 22:25

Mam Was uczyć ustrzegać się błędów?

A o czymś takim jak uktradźwiękowy miernik grubości materiałów stalowych głąby spece słyszały?
Każdy ręczny zgrzew będzie jak w fabryce?

Kurva plastusie.

Proszę o skasowanie mojego konta.
Nie odniosę się już do jakiejkolwiek wypowiedzi.
No patologia i tyle w temacie.

Spece, robiące przeszczepy jak w fabryce.
Kurva, Polska. No Polska.

13 Lut 2025, 22:34

No cóż, temat używanych samochodów to zawsze pole minowe. Z jednej strony są naprawdę solidne miejsca, gdzie znajdziesz uczciwie naprawione auta, ale z drugiej sporo "kombinacji". Niestety, rynek wtórny rządzi się swoimi prawami i nie każdy, kto mówi, że naprawia auta, rzeczywiście to robi porządnie. Tak czy siak, dobrze wiedzieć, gdzie szukać, bo łatwo wpaść w pułapkę.