Witam.
Sprawa wygląda tak że na zakup samochodu mam jakieś 3-4 miesiące. Czas ucieka a ja nadal nie do końca zdecydowałem się co właściwie chce kupić.
Jakiś czas temu napisałem nawet tutaj wątek celując w auta typu Fiesta, Clio, Rio czy Mazda III. I byłem nawet zdecydowany na Kia Rio III ale pojawiły się wątpliwości. Mianowicie będzie to samochód na długie lata. I będzie użytkowany zarówno w mieście (dojazdy do pracy, zakupy etc) jak i w trasy (różne wycieczki, urlopy bliższe i dalsze itp). I teraz wydaje mi się że Rio jest ciut za ciasna no i to 1,2 szału w trasie nie robi.
I wtedy napaliłem się na Kia Ceed II. Strasznie spodobała mi się jej sylwetka. Napaliłem to nawet za mało powiedziane. Byłem nawet skłonny nagiąć budżet aby ją tylko kupić (w tamtym roku miało być do 25k, dla Ceeda byłem skłonny wyjść poza 30). Przeglądnąłem wszystkie oferty w budżecie około 28-35k, wszystkie ogłoszenia oczywiście igła, nic tylko jechać i kupić. Przecież ceny już od około 27k...
Na szczęście ochłonąłem i nie skończyło się na kupieniu Kia Ceed II w stanie ruina.
Tylko co dalej? Jedynie co teraz wiem że chcę hatchbacka do 30k (to już sztywna granica) i że nie może to być golf czy seat. Nie chodzi mi o jakąś niechęć do marek VW ale po prostu całkowicie nie podobają mi się bryły tych samochodów a w seatach wnętrza.
Macie jakieś typy? Bo mi po odwiedzeniu kilku komisów i handlarzy (ja to bym zamykał do więzień za to rżnięcie głupa przy wciskaniu tych wraków) oraz sprawdzeniu wielu ogłoszeń jedyne co mi przyszło do głowy to kupić sobie rower albo przesiąść w autobus
![Zszokowany :shock:]()