Jeśli robisz 15 000 km rocznie to dla Ciebie każdy samochód będzie bezawaryjny przez 5-6 lat, jeśli silnik nie będzie zaliczany do ryzykownych / nie będzie miał wpadki producenta.
Kupno nowego samochodu na 5-6 lat, przy Twoim przebiegu, to trochę szkoda pieniędzy, chyba, że planujesz pojeździć z 8 lat, wtedy to się bardziej kalkuluje.
Równie dobrze mógłbyś kupić 3-4 latka z przebiegiem 50 000 km ... i przez 4-5 lat też pojeździsz bezawaryjnie (bo ryzyko przy takim przebiegu jest praktycznie żadne) - sam kupiłem w zeszłym roku 5-letnią Mazdę 3 z przebiegiem 75 000 km i przez 20 000 km, które do tej pory zrobiłem, wymieniłem tylko olej i filtry. Jakieś ślady użytkowe były - typu odprysk na masce, mała rysa na zderzaku, no, ale zaoszczędziłem 50% ceny nowego samochodu, także da się z tym żyć.
Znajomej kupiliśmy Hyundai'a i30 z października 2012 pół roku temu z przebiegiem 55 000 km za 60% ceny nowego, a innemu znajomemu Ceed'a kombi, też pół roku temu, też z 10/2012, z przebiegiem 80 000 km, też za 60% ceny nowego (w przypadku duńskich cen oszczędności wynosiły 100 000 koron - ok. 57 000 zł
![Uśmiechnięty :)]()
) ... leją paliwo i jeżdżą, tak to działa przy takich świeżakach.
A propos miejsca ... w i30 5-D hatchback, naprawdę sporo było, Ceed kombi też miał całkiem niezłą przestrzeń, niestety nie jestem w stanie odnieść tego do Civica ... bo siedziałem w nim tylko z przodu, aczkolwiek z tego, co wspominam, pozycja raczej niska, jak sobie fotel odniżysz. U mnie w Maździe mam fotel najniżej jak się da, i pozycja wyższa.
Ale w takim przypadku to polecałbym jedynie sprowadzenie "sobie", z niemieckiego salonu dealerskiego - dostajesz jeszcze gwarancję z urzędu, np. i40:
[link do mobile.de wygasł]Mazda 6:
[link do mobile.de wygasł]itp. ... no, ale jak z odwiedzaniem średnio, to pewnie nie jest to opcja dla Ciebie.