Cześć,
od pewnego czasu co jakiś czas zapala mi się
kontrolka check engine, Hyundai i20 2009 1.2 ok. 110 tys przebiegu.
Zawsze okoliczności zapalenia wyglądają tak samo. Rano po przejechaniu ok. 5 km zaczyna migać check engine i miga tak około 20 sek i przestaje. Zwracałem uwagę na szybkość i zwykle było to ok. 90 km/h przy 2,5 tys obrotów.
Po pierwszym 'miganiu' komputer wskazał błąd - wypadanie zapłonu na (chyba) drugim cylindrze. Wobec tego zostały wymienione świece zapłonowe.
Od momentu wymiany świec kontrolka zapaliła się i migała jeszcze 3 razy. W tych samych okolicznościach które opisałem powyżej, ( po ok. 5km przejechanych).
Po tym zostały wymienione kable wysokiego napięcia i znowu zapaliła się kontrolka i migała ok. 20 sekund i znowu w tych samych okolicznościach.
*Ikonka nie zapalała się codziennie tylko co jakiś dzień
*jak jechałem jakąś inną trasę to się nie zapalało (może akurat nie rozwijałem takiej prędkości bo jechałem po mieście?)
*już ponad rok temu od czasu do czasu zapalała (nie migała) się na kilka sekund kontrolka check engine. Ale żadne z dwóch badań komputerem nie wykazało żadnego błędu.
Co mogę w takim razie zrobić bo z tego co wiem błąd z wypadaniem zapłonu jest dość ogólny? Czy mogę jeździć tym samochodem np. do mechanika czy bezwzględnie odpuścić jazdę?
EDIT:
Czy jest możliwość że komputer pamięta ten błąd i go wyświetla a w rzeczywistości nie ma tego problemu już? Muszę go usunąć?
Pozdrawiam.