REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
goldiemen napisał(a):Według mojego rozumowania jeśli na rondzie nie ma namalowanych lini to pojazd A musi dać pierwszeństwo pojazdowi B ponieważ ma go po prawej stronie.
yeti65 napisał(a):Zasada prawej strony nie ma tu zastosowania. Pojazd A żeby zjechać z ronda, musi wjechać na pas ruchu zajmowany przez pojazd B i dlatego musi ustąpić pierwszeństwa. Gdyby pojazd B z jakiegoś powodu chciał zająć pas wewnętrzny(z lewej), też musiałby ustąpić pierwszeństwa pojazdowi A.
W skrócie chodzi o to, że to pojazd zmieniający pas ruchu musi ustąpić pierwszeństwa, pojazdowi już znajdującym się na tym pasie.
goldiemen napisał(a): Na rondzie nie ma żadnych namalowanych lini.
MotoAlbercik napisał(a):Sprawa jest o tyle ciekawa, że przed rondem są dwa pasy, a na rondzie już tych pasów nie ma. Normalna, polska rzeczywistość. Nie dziwi nic. Więc tak naprawdę na tym skrzyżowaniu ( rondo to skrzyżowanie ) pojazdy powinny jechać jeden za drugim
yeti65 napisał(a):Kodeks Drogowy art 2
7) ,,pas ruchu" - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;
Tu nie ma wątpliwości, są dwa pasy ruchu, tylko nieoznaczone.
MotoAlbercik napisał(a):Myślę, że należało by tu uważać, że na tym rondzie są dwa pasy. Nie namalowane, ale w naszej wyobraźni powinny w tym przypadku być.