Kto jest winny tego wypadku?

28 Cze 2019, 16:05

Witam,
jechałem na deskorolce elektrycznej chodnikiem (w świetle przepisów jestem traktowany jako pieszy). Samochód poruszający się na równoległej jezdni do tego chodnika postanowił skręcić we wjazd przecinając jednocześnie chodnik na którym się poruszałem. Nie zdążyłem zahamować i uderzyłem w tylne drzwi tego samochodu, który był cały czas w ruchu. Sam mam prawo jazdy od 10 lat i dla mnie sprawa jest oczywista. Wymuszenie pierwszeństwa przez kierującego samochodem. Co o tym sądzicie? W załączniku szkic z miejsca zdarzenia.
kersti1990
Nowicjusz
 
Posty: 3

01 Lip 2019, 17:38

kersti1990 napisał(a):Nie zdążyłem zahamować i uderzyłem w tylne drzwi tego samochodu
Z twojego opisu wynika że musiałeś poruszać się szybko na tej elektrycznej deskorolce. Kierowca mógł ocenić że jesteś daleko i spokojnie wykona manewr ale powinien upewnić się jak szybko zbliżasz się przecież widział Cię przed sobą i nie musiał się nawet rozglądać.

Moim zdaniem w tym przypadku sprawa jest dyskusyjna.

Dla mnie hulajnogi elektryczne, deskorolki elektryczne nie powinny jeździć po chodniku tylko po drogach rowerowych a jak już jadą po nim to z maksymalną prędkością 8-10km/h nie więcej. Wtedy pewnie nie było by takich problemów.

Z ciekawości powiedz jak szybko jechałeś? Myślę, że przy 10-15km/h byś wyhamował spokojnie widząc ze skręca przed tobą, a tu były tylne drzwi więc prędkość twoja musiała być sporo większa :)
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

02 Lip 2019, 10:17

No widzisz jechałem z prędkością kilkunastu kilometrów. Kierowcy widząc postać wyprostowaną spodziewają się, że będzie się poruszać z prędkością pieszego a nie rowerową jak to miało miejsce w moim przypadku. Kierowca samochodu zapewne pomyślał, że poruszam się z prędkością pieszego i wykonał skręt. Gdyby zobaczył rower to zapewne by ustąpił. Nie zmienia to faktu, że miałem prawo poruszać się z prędkością rowerową. No i droga hamowania na czymś takim jest dłuższa od drogi hamowania roweru. Wynika to z faktu dużo mniejszej stabilności jazdy na deskorolce niż rowerem.
Ostatnio edytowany przez kersti1990, 02 Lip 2019, 10:28, edytowano w sumie 1 raz
kersti1990
Nowicjusz
 
Posty: 3

02 Lip 2019, 10:24

I jeszcze jedno, na tym chodniku dopuszczony jest ruch mieszany pieszych i rowerzystów.
kersti1990
Nowicjusz
 
Posty: 3

04 Lip 2019, 16:23

Jak się z nim dogadałeś? Uszkodziłeś mu samochód, a sobie cos zrobiłeś przez to uderzenie?
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

07 Lip 2019, 23:10

kersti1990 napisał(a):jechałem na deskorolce elektrycznej chodnikiem (w świetle przepisów jestem traktowany jako pieszy)

I tu dla mnie jest to nowość - możesz podać konkretny przepis, który wlicza hulajnogę elektryczną do grona pieszych? Bo z ciekawości poszukałem w ustawie i na ten temat znalazłem tylko coś takiego :
Art.2
18) pieszy – osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i nie wykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej;
46) motorower – pojazd dwu- lub trójkołowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3 lub w silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h;

O hulajnogach elektrycznych nie znalazłem nic :(
A wg zacytowanych ustępów z ustawy, nie podlegasz pod pieszego, a raczej pod określenie motoroweru. A tym po chodniku już jeździć nie możesz.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

08 Lip 2019, 20:45

kersti1990 napisał(a):jechałem na deskorolce elektrycznej chodnikiem (w świetle przepisów jestem traktowany jako pieszy)
Ustawodawca śpi , jest do tyłu . Teraz na dniach się obudził i intensywnie pracuje mad nowelizacją ustawy o ruchu drogowym :mrgreen: Co by nie patrzeć w chwili zdarzenia kolegi to nie wiadomo jak to zinterpretować . Nie wiadomo pod j akie paragrafy się podpiąć. https://www.google.pl/search?source=hp& ... LhHSsuz4Lo Być może niedługo auta zaczną latać i zaś będzie problem ustawowy gdzie mają lądować :mrgreen:
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4833
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

08 Lip 2019, 20:53

kersti1990 napisał(a):Nie zmienia to faktu, że miałem prawo poruszać się z prędkością rowerową.
kersti1990 napisał(a):na tym chodniku dopuszczony jest ruch mieszany pieszych i rowerzystów.
jest to podparte znakami?

Dla mnie rozwiązanie to obopólna wina
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16524
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

09 Lip 2019, 13:25

to trochę wygląda na winę jednej i drugiej strony :roll:
Starhurt
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Działdowo
Prawo jazdy: 01 01 1992
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Nissan
Paliwo: Inne
Typ: Inny
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

11 Lip 2019, 09:57

Kao napisał(a):Dla mnie rozwiązanie to obopólna wina

Starhurt napisał(a):to trochę wygląda na winę jednej i drugiej strony


Panowie - a czym poprzecie takie teorie? A gdyby ktoś jechał po tym chodniku rowerem. I doszło by do identycznej sytuacji? Kogo wina by była? Też obopólna?
W całej tej sytuacji trzeba najpierw dojść do tego, do jakiej kategorii pojazdów zalicza się hulajnogę. Z tego co przewertowałem ustawę, nie znalazłem nic na ten temat. Jedynie to, co wspomniałem wyżej. A z tego wychodzi, że hulajnogą nie wolno jeździć po chodniku, gdyż hulajnoga elektryczna zalicza się do kategorii motorowerów. A motorowerem po chodniku zapindalać nie wolno.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

11 Lip 2019, 12:49

MotoAlbercik napisał(a):W całej tej sytuacji trzeba najpierw dojść do tego, do jakiej kategorii pojazdów zalicza się hulajnogę.
(elektryczną)
MotoAlbercik napisał(a): motorower – pojazd dwu- lub trójkołowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3 lub w silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h;
MotoAlbercik napisał(a): A motorowerem po chodniku zapindalać nie wolno.

I to jest konkret :mrgreen: :ok:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3742
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

11 Lip 2019, 13:22

MotoAlbercik napisał(a):Panowie - a czym poprzecie takie teorie?
ja podeprę tym że kierowca samochodu mógł być zmylony widząc postać stojącą, mógł pomyśleć ze zdąrzy bo jest to pieszy a postać rowerzysty wyglada całkiem inaczej wiec da sie rozróżnić. Autor tematu tez nie zachował szczególnej ostrożności po mógł sie bardziej rozglądać dojeżdżając do wjazdu, podejrzewam ze kierowca auta poruszał sie małą prędkością i miał włączony kierunkowskaz. Skoro uderzył w tylne drzwi to manewr kierowcy auta musiał być widoczny od dłuższej chwili
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16524
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

11 Lip 2019, 17:25

Kao, chyba nie zrozumiałeś MotoAlbercika. On chciał poparcia na tezę o obopólnej winie, bo wg tego co napisał, winę ponosi "motorowerzysta" :mrgreen:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3742
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

14 Lip 2019, 18:11

Dokładnie. Winę ponosi najprawdopodobniej tylko i wyłącznie ten, co jechał po chodniku na hulajnodze. Aczkolwiek, włączająć się do ruchu, należy ustąpić pierwszeństwa wszystkim, znajdującym się na drodze z pierwszeństwem. Wszystkim, czyli nawet tym, którzy jadą nieprzepisowo.
Ot, nasze polskie prawo.
Znalazłem też w sieci artykuł, świeży można rzec :
https://www.motofakty.pl/artykul/hulajn ... episy.html
I jeszcze coś takiego :
https://najlepszehulajnogi.pl/prawo-dro ... akazy-169/
Jest tego znacznie więcej. A wynika tyle, że mieszkamy w Polsce i mamy tak jak mamy.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000