skoro do prawka tak czy tak musisz poczekac te prawie pol roku to nie ma sensu na sile rzucac sie na auto. wiadomo ze jak wakacje to i prace sobie jakas dorywcza znajdziesz to troche kasy ci wpadnie do kieszeni, a efekt tego bedzie taki ze nie bedziesz musial sie ograniczac do samochodow bitch z kazdej strony. wez pod uwage ze fundusze masz ograniczone, wiec nie ma co sie spieszyc. kasa bedzie ci w miare rosla (w szczegolnosci w okresie wakacyjnym
) a auta mozna w spokoju szukac. nie ma co sie napalac na niska cene i kupowac pod wplywem impulsu