Odnośnie 308-ki nie pomogę, ponieważ nie miałem jeszcze przyjemności pojeździć, ale mogę coś powiedzieć o silniku, 1.6 HDi/TDCi - jest ekstremalnie oszczędny i bardzo żwawy, w tym miesiącu litrażowałem Forda C-Maxa z takim silnikiem na trasie z Francji do Polski, głównie po autostradach przy prędkości 110-120km/h C-Max spalił 4,45 l. ON/100 km(komputer pokazał 4,3), na podobnej trasie Citroen C4 Picasso z tym silnikiem spalił mi 4,7 litra przy takiej jeździe.
Zgadzam się z opinią kolegi Jasiek90 na temat puzli z Francji, które psuły opinie 307(na marginesie bardzo fajny samochód),
ale mam zupełnie inne zdanie co do aut sprowadzonych - generalnie nie ma znaczenia skąd samochód pochodzi z tym że swobodnie można porównać zużycie auta z przebiegiem 200 tys. zrobionym po zachodnich autostradach do do zużycia auta ze 100 tys. km zrobionego po naszych krajowych drogach, mam porównanie, ponieważ zajmuje się sprzedażą samochodów i miałem do czynienia z przeróżnymi autami (krajowe, sprowadzone, wysokie przebiegi, niskie przebiegi itd., obecnie niemal wyłącznie sprowadzamy auta z zagranicy, bezwypadkowe, z podwyższonymi przebiegami 40-70 tys. rocznie, 3-latek ma u nas średnio 150-200 tys. km)
co do wypadków to powypadkowy może być i krajowy i sprowadzony, ale myśle, że zrozumiałe jest, że jeśli cena danego egzemplarza mieści się pierwszej 5-ce najtańszych na allegro, przebieg jest bardzo niski i super wyposażenie = bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że auto jest powypadkowe ( nazwijmy to nową teorią powypadkowości k_s
![Wink :wink:]()
)