ja pisałem o niemieckim rynku gdzie możesz go do końca nie znać.
Niemiec jak ma bardzo dobre auto i chce go sprzedać to chce go sprzedać jak najdrożej...jest to spotykana praktyka testowania rynku, i nie interesuje go sprzedanie bardzo szybko w godzinę i po problemie.
Kiedyś nawet chłopaki z kanału auta z niemiec też o tym mówili, możesz sobie oglądnąć
[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
Jak ma auto zepsute to najchętniej Nur for Export lub turek czy inny arab jest u niego po towar za godzinę.
![Śmiech :lol:]()
roksinski napisał(a):Wystaw auto, wpisz cenę z kosmosu i czekaj miesiącami aż ktoś zadzwoni.
Miałem kilka takich przypadków..może cena nie z tzw. kosmosu ale np. +5000zł więcej niż normalnie i auta jeszcze w polsce nie było a to klient na nie już czekał z zadatkiem.
Ale frajerów też nie brakowało bo oczywiście z 10 e-maili z propozycją o 5000zł mniej i jestem jutro
![Śmiech :lol:]()
taka jest częsta praktyka na wschodzie tzn . w Polsce... praktycznie każde auto które wystawiam jest email z propozycją zamiany za pewnie jakiś szrot którego nie może ktoś sprzedać albo 4000-5000zł mniej.
Jak jest dobre auto to i u mnie może rok stać..jeść mu nie daję i ceny nie zmieniam. i w końcu ktoś przychodzi i zabiera.
Wiesz za ile ta CRV kupiona?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]10 000zł mniej
![Śmiech :lol:]()
bo sam to miałem łykać tylko było już zarezerwowane