REKLAMA
Cześć.
Jestem laikiem samochodowym i chciałbym poprosić o radę kogoś, kto bardziej się zna ode mnie.
Na wiosnę (marzec - kwiecień) będę się zabierał za kupno nowszego samochodu. Aktualnie jeżdżę wysłużoną już corsą B z 2000 roku z silnikiem 1.2 ecotec 65km. Ogólnie akutko od 5 lat niewiele mnie kosztowało i gdyby nie rdza, to pewnie jeszcze z rok bym pojeździł.
Ogólnie na samochód nie chcę wydać więcej niż 25 tys, chodzi o sam koszt zakupu.
Czego oczekuję? Auta z segmentu C, bo w Oplu trochę ciasno. Jeżdżę głównie sam, lub z narzeczoną, ale niedługo może pojawić się dziecko i niechciałbym z tego powodu zmieniać samochodu na większy.
Robię roczne przebiegi rządu 12 000km, w większości po mieście, więc w grę wchodzi tylko benzyna, a możliwość zainstalowania lpg może być atutem, ale wtedy raczej tylko w wersji kombi żeby mieć gdzie koło zapasowe schować, bo tak normalnie to pewnie sporą część bagażnika zajmuje.
Na wstępie wybrałem kilka samodów, bardzo bym prosił o ewentualnie odradzenie lub polecenie któregoś z nich:
-Ford focus mk3 1.6 duratec 120/125km
-Honda Civic VIII 1.8 vtec 140km
-Mazda 3 II 1.6mzr 105km
-Fiat bravo II 1.4 t-jet 120km
-Ford mondeo mk4 2.0 duratec 145km (wiem, że to większe auto ale podoba mi się + ewentualnie lpg do tego silnika)
-Hyundai i30 I 1.6 126km
-Toyota auris 1.6 valvematic 132km
Wizualnie wszystkie mi leżą. Tylko niechciałbym samochodu/silnika obarczonego dużym stopniem jakieś kosztownej awarii, dlatego odrzuciłem silniki grupy VAG tsi.
Liczą się dla mnie na pewno niskie koszty utrzymania, czyli ogólnie awaryjność samochodu, koszt części eksploatacyjnych no i koszty przy dystrybutorze z paliwem.
Autkiem chciałbym pojeździć tak z 5 lat i zrobić do 100tys km.
Dzięki za pomoc