04 Sie 2008, 22:21
Ze 2 miesiące temu stałam wózkiem obok dosłownie wzdłuż, co prawda była zamknięta, ale widziałam wcześniej jak kobieta z niej wychodziła więc widziałam wysokość progu, a byłam może z 1,5 m od niej i zobaczyłam fotel. Jest ona mniej więcej na oko wysokości Renault Scenic tzn fotel i jego wysokość, więc zero możliwości dla mnie, żeby się dostać do niej ,a z pomocą tak ponieważ teraz też trzeba mi pomóc się przesiąść, ale nie jest łatwo już teraz do Astry, a jak mnie pakowali do Mitsubishi Colt gdzie nie jest znów aż tak wysoki, ale wyższy niż zwykła osobówka, to się namęczyli, więc jak tak jeżdżę na turnieje grać po 300 km to wiadomo, że muszę się zatrzymać ze 2 razy to ktoś nieźle namęczyłby się jadąc ze mną tyle razy pomagać wejść i wyjść. Jestem po złamaniu kręgosłupa w odcinku szyjnym więc ręce mam też słabe, dłonie i palce w ogóle nie działają, a łokieć i bark w pewnych zakresach, więc muszę dodatkowo kierować się komfortem osoby która mnie do niego wrzuca.
Jest jeszcze jedna rzecz, związana z moim urazem , a mianowicie nie mam czynnych mięśni brzucha więc najwygodniejsze tak na prawdę to są dla mnie fotele recaro bo mnie trzymają, są głębokie i nie siedzę prosto, a tych typu Scenic, Logan to ciężko byłoby, a na zakrętach już w ogóle bym się kładła na drzwi lub na kierowcę.
Do Opla Meriva też nie wlezę ze względu na wysokość, a nie jest nie wiadomo jak wysoka, a jednak
Dlatego też tak wybieram i wybrzydzam. Jest wiele czynników oprócz finansowego jako pierwszego i głównego. Dodatkowo wiadomo musi być ekonomiczny w jeździe, mieć w miarę tanie części zamienne i mało skomplikowany silnik i całą reszta aby naprawy nie były droższe przez wyciągania całego silnika, żeby jakąś błahostkę wymienić. Do tego dochodzi też mój komfort jazdy i wytrzymania jazdy na długich trasach ( klimatyzacja) oraz siedzenia jego wysokości , rodzaju siedzenia i tego jak się siedzi oraz miejsca na nogi po stronie pasażera.
To jednak wiele rzeczy które muszę brać pod uwagę niż zdrowy człowiek. Wiadomo jeszcze że są koszty związane z OC i AC, które muszę zapłacić a pojemnością duży od razu zwiększy mi koszta ubezpieczenia, a to jednak jak wcześniej napisałam przy takiej rencie bez możliwości dorobienia ( brak miejsc pracy jak dla mnie) to bardzo istotna sprawa, bo zgodę pomimo posiadania I grupy inwalidzkiej mam.
Jak tak czytam to wychodzi , że o megane 2 powinnam zapomnieć i brać pod uwagę Astrę III , ale z którym silnikiem 1,3 ; 1,7 ?Ja myślałam tak sobie o 1,3 bo zmieściłabym się w tych mniejszych opłatach do 1,4 a ona ma 90 koni, więc wystarczyłoby mi. Teraz mam Astre I z 96 - 1,4 benzyna i tylko 5 koni. Jest mulasta, ale jeździ, więc jakbym miała 1,3 i 90 to już byłoby o niebo lepiej, ale może silniki 1,7 są lepsze, nie wiem nie znam się niestety.
Może ktoś ma jeszcze jakieś propozycje samochodów wartych uwagi w kombi max 3 letnich, w cenie do juz max 36 tys oczywiście diesel i bagażnik nie mniejszy niż 500 litrów, a corolla bez składania siedzeń ma tylko 402 litry, więc malutko. Wykluczam ze względu na kradzież i zainteresowanie złodziei marki: Audi, VW, Octavia
Na wyposażeniu koniecznie minimum 2 x air bag, klima, wspomaganie, ABS , to takie minimum dla mnie. Czekam na ewentualne jeszcze propozycje dla mnie innych samochodów i radę co do silnika w Astrze III, jaki lepszy i który wziąć, bo to, że ja kieruję się wyżej wymienionymi rzeczami, nie wyklucza, że nie zmienię zdania jeśli okaże się, że powinnam zastanowić się nad 1,7
Dziękuję Wam za zainteresowanie moim pytaniem i odpowiedzi, które są dla mnie ważnym centrum informacji. Na prwdę wiele mi pomagacie, swoimi postami i propozycjami.