REKLAMA
Dzień dobry,
Rozglądam się za autem rodzinnym w benzynie z możliwością założenia gazu. Budżet mniej więcej 50k PLN. Jak na razie moje typy ograniczają się jedynie do podstawowych silników 1.4 i 1.6 Kia oraz Hyundai, 1.6 i 1.8 Toyoty a także Fordowski 1.6 i ewentualnie t-jet z Tipo. Zupełnie odrzucam francuskie benzyny w stylu Tce, Puretech oraz silniki TSI. Pytanie czy moje rozumowanie jest poprawne, a może przesadzam i auta odrzucane na starcie są warte rozważenia?