08 Mar 2010, 21:17
Witajcie!
Od trzech dni jestem użytkownikiem pięknego autka.
Znaleziony na Allegro, kupiony poza Allegro.
Pojechałem, zobaczyłem (na samochodach się za cholerę nie znam) ładny sprawny ok! kupiłem ...
(Sprzedawca twierdził co było napisane w aukcji że auto "nie wymaga jakiegokolwiek wkładu, serwisowane i ah oh")
Do domu miałem 200 km które przejechałem super i płynnie.
Następnego dnia odpalam moje nowe cacko jadę 10 km i ...
-silnik się grzeje ...
-z maski mi dymi ...
-ogólna masakra!
Niewiele myśląc jadę do znajomego warsztatu a tu ...
Rozrząd do wymiany uchwyt silnika urwany itp. itd.
Bez rozpisywania się zbytniego proszę Was o pomoc.
Jak oddać kolesiowi od którego kupiłem to auto?
(to nie komis ani handlarz)
Dzisiaj chciałem załatwić to w sposób ludzki i normalny:
"Pan przyjedzie po auto i je zabierze, mi odda kasę i po sprawie"
Twierdzi że kasę wydał i nie może mi jej oddać ...
Co w takim wypadku robić?
Czytałem że w ciągu 10 dni mogę odstąpić od umowy.
To prawda?
A jeśli tak to jak to zrobić?
Pomocy i Pozdrawiam
chwast