
Wypatrzyłem fajną ofertę:
Opel Astra H GTC
1.7 TDCI 101HP
208 000 km
Lakier złotawo-jakiśtam, wypłowiały jak pielucha tetrowa, pełno niedoskonałości w postaci odprysków czy głębokich rys
Cena po grubych negocjacjach: 10 500,- PLN
Czy warto? Silnik ten ma przeróżne opinie i chyba muszę pod tym względem liczyć na szczęście (na chwilę obecną nie ma zastrzeżeń). Bardziej chodzi mi o karoserię. Chyba zdecyduję się na Plasti Dipa, ale czy można go nakładać na niedoskonałą powierzchnię? I ile wyniosłoby mnie nałożenie najtańszej gumy na całą powierzchnię karoserii wraz z profesjonalną aplikacją?
Z góry dzięki za odpowiedź.
