REKLAMA
Z góry dziękuję za pomoc/sugestie.
Chwilę po nabyciu samochodu, po zmianie biegu ze wstecznego na pierwszy (wsteczny poprzez podniesienie pierscienia i wrzucenie jedynki, jedynka: poprzez opuszczenie pierścienia i wrzucenie jedynki), okazało się, że chcąc ruszyć do przodu, pojechałem do tyłu. Jedynka znajduje się teraz "pomiędzy" trójką a teoretyczną jedynką, więc realnym wstecznym. Wrzucenie jedynki wymaga wyjątkowej dokładności, i to się tyczy też biegu drugiego. Jeżeli drążek dociskam za bardzo w lewo, następuje jego blokada i nie mogę nic wrzucić, muszę wrócić na luz i wrzucić tak jakby czwórkę. Pytanie: czy naprawa usterki jest mniej czy bardziej skomplikowana, a w praktyce: mniej, czy bardziej kosztowna?