Witam!
Specjalnie przez ten problem zarejestrowałem się na forum, więc jestem tu nowy. Mam Freelandera 2.0TD, anglika... Problem w tym, że jak włączam kierunkowskaz lewy, czy prawy (bez znaczenia) silnik gaśnie w czasie jazdy; a jak przy włączonym kierunku chce odpalić to nic się nie dzieje. Poza tym czasem zapłon "nie zaskoczy" porządnie;
kontrolki niby się zapalają ale nie wszystko jest podświetlone (np. licznik przebiegu nie)[ a kontrolki tak tylko lekko] i nawet bez tych marnych kierunków to nie zapali... O co chodzi ? To przekaźnik kierunkowskazów nawalił? Przerywnik jakiś? Coś robi zwarcie? Po za tym wszystko działa.