Land Rover Freelander- ciężko odpala.

23 Lis 2008, 12:59

Witam serdecznie!!!
Mam problemy z moim Landkiem Freelanderkiem, r.prod.99,( dieslem)- kiedy trochę postoi to bardzo ciężko go odpalić. Ale wystarczy, że raz zaskoczy to już potem nie ma żadnych problemów aż do momentu, kiedy znowu odstoi kilka godzin. Wymieniłem już wszystkie świece żarowe, założyłem zaworek powrotu paliwa i dalej jest to samo. Może mi ktoś pomóc??? Z góry bardzo dziękuję i czekam na odpowiedź.
passat1
Początkujący
 
Posty: 57
  • 23 Lis 2008, 14:05

    A sprawdziłeś czy te świece grzeją?
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    24 Lis 2008, 23:13

    u mnie bardzo podobne objawy, tyle że na benzynie. zmieniłem filtr paliwa bo był zasyfiony, zmieniłem czujnik położenia przepustnicy, bo czasami coś się zacinał. Nic nie pomaga. Świece nowe, cewki nowe. Teraz skłaniam się do sprawdzenia ciśnienia w układzie paliwowym. Może to pompa.
    karlone
    Zaawansowany
     
    Posty: 675
    Miejscowość: Śląsk

    07 Gru 2008, 22:15

    zawór przelewowy pompy wtryskowej
    radek5277
    Początkujący
     
    Posty: 172

    08 Gru 2008, 11:06

    swiece zarowe nie maja nic do tego one maja tylko grzac a z pompy wtryskowej sprobuj wyciagnac przewod od wrtysku lub od nadmiaru jezali po dlugim czasie dopiro zacznie leciec ropa to znaczy ze paliwo spowrotem wraca do baku sprobuj wymienic korek od wlewu paliwa bo moze nie odpowietrza
    kamilszczak01
     

    23 Mar 2010, 22:11

    Witaj kamilszczak01,

    Jak widzę jesteś fachowcem w temacie freelandera.Napisz mi zatem jeśli możesz co dolega mojemu. Jak silnik zimny np rano gdy jadę do pracy ,to odpala bez problemu. Jak przyjadę z pracy i auto postoi z 1 godz czyli silnik nie jest do końca schłodzony to za cholere nie idzie go odpalić. Mogę kręcić i kręcić a on nie odpali. Po czy poczekam jeszcze z 1 godz aby się schłodził i odpala. Kiedyś myślałem że to imo ale to jest niestety zbyt regularne .No i co to może być
    bumen
    Nowicjusz
     
    Posty: 2
    Miejscowość: Łęczyca
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Crossover Mitsubishi ASX po face liftingu
      W polskich salonach spod znaku Trzech Diamentów zadebiutował właśnie znany i ceniony przez klientów crossover Mitsubishi ASX po face liftingu. W odświeżonym Mitsubishi ASX 2013 unowocześniono przód, tył ...

    24 Mar 2010, 13:05

    Jak zimny zapala a ciepły nie chce zapalać to pompę wyregulować,zwiększyć dawkę paliwa na ciepłym silniku.
    piotr2273
    Aktywny
     
    Posty: 335

    24 Mar 2010, 22:07

    niestety nie takie to proste.Początkowo też tak myślałem i założyłem takie urządzenie które powoduje przerwanie na początku tzn przy odpaleniu sygnału z czujnika temperatury i połączeniu go dopiero po kilku sekundach.Właśnie po to aby dawka paliwa była większa przy odpalaniu.No bo silnik ma teraz zasymulowane że jest zimny -przynajmniej na początku przy rozruchu.Urządzenie działa co widzę na pulpicie bowiem za każdym razem zapalają się świece żarowe oraz wskaźnik temperatury jest na zero i podnosi się dopiero po kilku sekundach pracy silnika.A silnik jak nie palił tak dalej nie pali.Najgorzej że teraz jak ciepło to zjawisko się nasila.No i co to może być

    [ Dodano: Czw Maj 06, 2010 22:23 ]
    Teraz wiem już wszystko.Okazało się ,iż jest to czujnik położenia wałka rozrządu.Oczywiście najpierw ,aby to stwierdzić musiałem udać się na podłączenie kompa-200 zł. Pośród kilku awarii pojawiła się także ta o elektrycznej awarii czujnika położenia wałka rozrządu.Oczywiście tu możliwości naprawy było kilka, ale ja po prostu poczekałem aż błąd jeszcze raz się pojawi i wyjąłem ten czujnik -demontaż 5 min a następnie go schłodziłem pod wodą ,oczywiście uważając na styki elektryczne i włożyłem z powrotem do silnika. Oczywiśie odpalał za każdym razem. Po co to robiłem. Bo taki czujnik kosztuje prawie 500 zł nowy.Ale ja kupiłem używany 200 zł .Od trzech tygodni żadnych problemów.
    Jeśli ktoś jest tak miły to niech mi napisze dlaczego po przejechaniu ok 1 km i przy pierwszym hamowaniu zapalają mi się 3 kontrolki pomarańczowe kontroli zjazdu ,kontroli trakcji oraz ABS.
    Czy hodzi o to ,iż blokują się przednie hamulce( po każdej jeździe prawe koło jest trochę cieplejsze od lewego tzn felga)
    bumen
    Nowicjusz
     
    Posty: 2
    Miejscowość: Łęczyca