Land Rover Freelander opinie...

04 Gru 2008, 18:22

Rok produkcji 12/2000 a data rejestracji 2/2001.I jeszcze stary silnik.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

04 Gru 2008, 22:28

motorro napisał(a):Rok produkcji 12/2000 a data rejestracji 2/2001.I jeszcze stary silnik.


Też mam ten silnik w swoim Frelku podobno sa dobre wg mnie jest za słaby jak na takie auto (niecałe 100kM) ale najwieksza zaleta to to że jest taki ekonomiczny. Mój pali 8l w mieście sam w to nie wierze ale sprawdzałem i liczyłem parę razy
Freelander 2.0TD
SIVON
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 45
Miejscowość: Wrocław

05 Gru 2008, 16:59

Mój też jest taki ekonomiczny bo jak sie w mieście śmiga, obroty pow.3200-3300 to malutko pali.Nawet nie 10.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

06 Gru 2008, 23:06

Autko fajne też kiedyś chciałem je kupić. Nigdy nie wiesz kiedy coś się w nim zepsuję. Jeśli idąc do niego rano masz 50/50 % że Ci wystartuję i ciągle musisz w nim coś wymieniać. Trzeba uważać na pękającą karoserię przy tylnym zawieszeniu. Jeśli chcesz kupić sobie suwa kup sobie Japończyka - miej awaryjne.

Pozdrawiam
Suzuki Jimny
Mitsubishi Outlander
Land Rover Discovery 3 ChallangeG4
macpaw5
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 663

07 Gru 2008, 11:37

Mi nie chciał odpalać ale pompę oddałem do regeneracji i rozrząd sobie ustawiłem bo we wszystkich serwisach nie wiedzą co i jak sie robi we frelkach.Ostatnio mi przestawili rozrząd o 1 ząbek i miałem do nich na komputer jechać bo muszą sprawdzić(koszt 250zł i przy 200km odległości to na prawdę mi się opłaca), a jeszcze szybciej to stycznik od świec żarowych rozpier*** i to sie nazywa ASO.Ale jak sam wszystko robiłem to już śmiga, odpala na dotyk i sie jakoś nie psuje.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

07 Gru 2008, 11:43

TAK KOLEGA NAPISAł ,żE NIGDY NIE WIADOMO CO SIę W NIM ZEPSUJE... A W KTóRYM AUCIE WIADOMO?----MIAłEM RóżNE I TEż SIę PSUłY :D--WSZYSTKO ZALEżY OD EKSPLOATACJII
radek5277
Początkujący
 
Posty: 172

07 Gru 2008, 13:27

wśród suwów freelander psuje się najczęściej :wink:
Suzuki Jimny
Mitsubishi Outlander
Land Rover Discovery 3 ChallangeG4
macpaw5
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 663

07 Gru 2008, 18:52

No tak, ale większość ludzi myśli że jak kupi SUV-a to on jest i w teren i na asfalt, Więc popieprzają po łąkach,polach,lasach itd. i temu się psują a to że frelek jest tani to też często je kupują ludziska durne.Ale jak znajdzie się człowiek który wie że takim autem jak w terenie to powoli się jeździ.To reszta go wyśmiewa.Taki mamy niedokształcony naród.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

07 Gru 2008, 20:15

Ten samochód w teren to się w ogóle nie nadaje to tak jakby powiedzieć ,że kombi nadaje sie w teren i jest jeszcze jedna sprawa jak ktoś kupuje najtańszy od kogoś kto przyprowadził ten samochód z anglii żeby maksymalnie na nim zarobić kupił tam najtaniej jak się dało ,przerobił byle gdzie byle taniej to jest oczywiste (ale tylko dla nielicznych) że nie będzie to samochód w dobrym stanie.
Freelander TD4
MCARTUR
Aktywny
 
Posty: 268
Miejscowość: gdzieś na południu

07 Gru 2008, 20:35

DOKłADNIE---ZGADZAM SIę
radek5277
Początkujący
 
Posty: 172

19 Gru 2008, 12:18

Freelander, to kiepski samochod. Taki po prostu do niczego. W testach zderzeniowych kiepskie wyniki, osiagi tez slabe i w srodku tylko plastiki. Na pewno nie jest samochodem terenowym.
ziomal123
Nowicjusz
 
Posty: 6

19 Gru 2008, 22:48

LLUUDDZZIIEE!!!!!!!!!
Czytając to dostaję palpitacji serca. Frelka mam od 2tyg. Kupiłem go zeby mieć spokój z częstymi awariami jakie zdarzały mi się z poprzednim autem. Frelek jest z 1999r. ma przejechane 195tys. nic nie stuka, nie puka nie chrobocze, wygląda na zadbanego a i sprowadzony z włoch; wdepnąłem w szambo czy nie do końca????????????????????????????
... byle do 15:00, byle do piątku ...
HUBI
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 237
Miejscowość: www

20 Gru 2008, 10:49

Spoko.To jest tak jak z każdym innym samochodem jak kupiłeś w dobrym stanie to się nie będzie psuł a jak jest wyeksploatowany to cudów nie ma.
Freelander TD4
MCARTUR
Aktywny
 
Posty: 268
Miejscowość: gdzieś na południu

20 Gru 2008, 13:45

Śpoj spokojnie nie bedzie sie psuł jeśli poprzedni włąsciciel wiedział jak się obchodzić z samochodami.A zapewne wiedział.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

20 Gru 2008, 17:40

He święte słowa. Pojechałem kupować Nissana Terrano II a kupiłem Land Rvera Freelandera :D :D :D Mechanik nie miał zadnych zastrzeżeń i stwierdził że "silnik jak pszczółeczka" a na Terrano tylko macznął ręką. Myślą że będzie OK!
... byle do 15:00, byle do piątku ...
HUBI
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 237
Miejscowość: www