Land Rover Freelander opinie...

18 Sty 2009, 21:23

Benzyniaki są bardziej awaryjne, niż diesle 97 konne.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

22 Mar 2009, 12:11

Tyle strasznych opinii się naczytałam na temat przekładek. Proszę napiszcie mi jak wiecie, gdzie na dolnym Śląsku jest jakiś profesjonalny warsztat robiący przekładki. Bo właśnie zakupiłem freelandera 2000r. a nie chciałbym go oddać jakiemuś partaczowi!!! Muszę tu dodać że worze nim żonę i dwójkę dzieci a czasem też ciągnę przyczepę kempingową. Więc chciałbym to zrobić dla bezpieczeństwa na oryginalnej maglownicy. I czy widać po założeniu tom maglownice? Skąd będę wiedział czy nie założyli mi jakiejś pospawanej? Słyszałem że robią gdzieś w KONTACH WROCŁAWSKICH, ale nie mam tam żadnego adresu, ani telefonu. Czy ktoś tam przerabiał??
Bardzo proszę o jakąś radę, bądź adres warsztatu na dolnym Śląsku .
małaluz
Nowicjusz
 
Posty: 1

22 Mar 2009, 12:36

friluś1
Zaawansowany
 
Posty: 569
Miejscowość: wrocław
Auto: LR Freelander
Silnik: td4 112kM
Paliwo: Diesel
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005

21 Sty 2010, 17:44

nie wiem jaki jest ten samochod myslalem nad kupnem wlasnie takiego tylko 5 dzwi ale mnie odradzilo bo sa cos za tanie do roku od inych kokuretow czyli chyba sie psuja
...
fanteo
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: łódź

21 Sty 2010, 20:54

wszystkie auta się psują :P
Legion1349
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 331
Miejscowość: Katowice

21 Sty 2010, 22:32

Jak kupujesz samochód to nie patrz że ładny bo to jest najmniej istotne. Najważniejszy jest poprzedni właściciel i sposób użytkowania. Jeśli masz pewność jak ktoś się obchodził z autkiem wcześniej to warto taki samochód zakupić. Więc kupowanie samochodów z komisów moim zdaniem odpada. Jest to kupno na chybił trafił - może będzie dobrze.

Ja niestety kupiłem freelandera i niestety z komisu. Uwierzyłem że jak sprowadzony z Niemiec to się nie psuje :)

Na początku było zachwycenie po przesiadłem się ze starej, rozpadającej się polówki. Mam taką pracę że robie około 15000 km rocznie, zwykle są to dojazdy do lasu i jazda po lesie.
Po kilku miesiącach zaczęło się, póki co nic poważnego (odpukać) ale pełno upierdliwych rzeczy się zaczęło psuć. Szkoda miejsca by tu wszystko wypisywać.

Ogólnie samochód jest w miarę dobry. Na asfalcie radzi sobie naprawdę jak na jego rozmiary super. Przyspieszenie, moc ma zadowalające, spalanie przy dość szybkiej jeździe ok 7-9 ON jak na te rozmiary jest super.
No ale teren... mam taką pracę, że muszę po lesie pojeździć. Cholernie niski. Zwykłe koleiny i trzeba kombinować aby nie uszkodzić nic pod spodem. I to jest największa wada tego samochodu. Jakieś delikatne błotka itp przy dobrych oponach bez problemu przejedzie.

Ogólnie musisz wiedzieć do czego będziesz ten samochód używał. Jak kilka razy w roku na grzyby lub na polowanie to może i dobry wybór. Jak pracujesz w lesie to zdecydowanie odradzam i też sobie kup coś innego.

Może ja trafiłem na jakiś niezadbany model bo wszystko mi się psuje, ale zraziłem się do feldka, no i jeszcze niski strasznie i mam przez to problemy tylko.
ostrobrody
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 55
Miejscowość: Północ
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Najpiękniejsze samochodowe trasy Europy
    Nie trzeba być fanem przygód agenta 007, by pamiętać, jak w jednym z filmów brawurowo pędził on na trasie nicejskiej swoim samochodem. James Bond wsławił się wieloma rzeczami – począwszy od niewątpliwego ...