Witam ponownie wszystkich użytkowników,jako że wczesniej już dostałem tu świetne wskazówki,postanowiłem jeszcze raz prosić Was o pomoc z moim nieszczęściem na czterech kołach.
otóż mam freelandera z 99roku, 1,8beznzyna 118koni,
ostatnio pojawi się problem z odpaleniem stał na drodze chciałem odpalić i nie mogłem,później kilka razy mi odpalił ale "dławił się" jak od razu dodałem gazu to dławił się i gasł,ale jak stopniowo pomału dodawałem gazu to wchodził na wysokie obroty jednak po przejechaniu kilku km gasl i znów kilka dni musi odczekac żeby odpalić
Napisze może co robiłem już sam:
-wymieniłem paliwo i zalałem czyste
-sprawdzałem przewody paliwowe
-próbowałem wycąghać filtr powietrza jest ok
-wymieniłem świece
-odkręciłem wydech razem z katalizatorem i nadal nic
dodam ze gdy samochod odpalił i gazowałem miejsce zaznaczone strzalką (to nie mój silnik z internetu przykładowe zdjecie) dosłownie się pompuje widac że jest tam cisnienie,nie wiem czy to powinno tak być czy nie,fachowcem nie jestem.
[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
a tu film:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=Gxe7O7St-qU[/youtube]
Bardzo prosze o pomoc,w moim miasteczku nie ma fachowca od tego typu silników i aut a serwis jest 200km dalej oznacza to koszty za lawete i serwis a może obejsć się bez tego,z góry serdecznie dziekuje za poświęcony czas.