Lanos, Nubira, Leganza, a może w ogóle coś spoza daewoo?

14 Gru 2012, 20:17

Powitać. Sprawa jest następująca, po nowym roku będę prawdopodobnie jakiś samochód kupował, w kręgu zainteresowań są 3 w.w. modele od Daewoo, czyli Lanos (sedan tylko i wyłącznie), Nubira (sedan albo kombiak, zależy co się trafi) i Leganza. Spoza Daewoo, w szranki staje jeszcze Renault Megane (hatchback, sedan jest raczej rzadki), Nissan Primera (raczej liftback, sedan chyba w wersji p11 nie występuje?), ewentualnie coś całkiem randomowego, ale stosunkowo popularnego, żeby w razie czegoś nie było problemu z częściami, które mogą siać spustoszenie w portfelu. Kryteria co do wyboru:
- po pierwsze w miarę oszczędny, więc benzyna + gaz
- nie jakiś strasznie stary, powiedzmy 97, 98+
- głównie w trasy 2x170 km, 2-3 razy w miesiącu
- 4 osoby na pewno na pokładzie, może 5, plus każdy jakieś bagaże typu torba/walizka/inny tobołek
Nie wiem czy coś skreślić definitywnie, czy po prostu co się trafi w okolicy. Co do Nubiry to wiem, że zawieszenie jest raczej słabe (a konkretnie tuleje wahaczy), nie wiem tylko ile może kosztować ich wymiana. Lanos chyba nie ma większych bolączek poza ilością miejsca, co do reszty to nic nie wiem na ich temat. Z Renault znałem tylko poprzednika, model 19, a Megane to podobno 19 po modernizacji, ale nie wiem ile w tym prawdy. Ostatnia sprawa, jedna z ważniejszych, czyli budżet - niestety nie za wielki, max to jakieś 5000-5500 zł. Jeżeli ktoś mógłby coś dodać, skomentować, wykluczyć, czy jakkolwiek inaczej się przyczynić na plus w tej sprawie, byłoby fajnie.
mdmicky92
Nowicjusz
 
Posty: 38
Prawo jazdy: 26 10 2010

14 Gru 2012, 20:50

Deawoo Legenze wykluczył bym w sumie na wstępnie - Z budżetem który masz, trudno będzie Ci trafić dobry, zadbany egzemplarz. Dobra Leganza musi kosztować te 7-8tysięcy. A jeśli już byś się tak przy niej uparł bardzo, to dostaniesz to autko starszawe z rocznika 96 coś w tym stylu..
Deawoo Lanos - Silniki w Lanosie, niezbyt dobrze znoszą zagazowanie, często są mułowate brakuje im mocy po zagazowaniu, dodatkowo dość często pękają uszczelki pod głowicą. Zawieszenie również nie jest jakieś perfekcyjne tutaj kłopoty sprawiają przede wszystkim sworznie wahaczy, łącznik stabilizatora oraz pękające sprężyny tylnego zawieszenia.

Deawoo Nubira - Jeśli trafi Ci się, dobry model od tzw "dziadka" który jezdził tylko w niedziele do kościoła możesz śmiało kupować..


Ja jeśli bym miał wybierać spośród tych wszystkich aut, wybrał bym - Renault Megane skąd ten wybór? Poparty na doświadczeniach z rodziny. Mój wujek swojego czasu posiadał ten samochód z 97r dziennie do pracy pokonywał w oby dwie strony ~400km ( fakt że były to autostrady bo mieszka w Holandii) dodatkowo dwa razy w roku, przyjeżdżał do Polski ~5000tys km. I nie miał z tym pojazdem większych problemów, obecnie ma Lagune III i też sobie ją chwali.
vw
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 354
Miejscowość: Warszawa
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Skoda Octavia RS
Skrzynia biegów: Manualna

14 Gru 2012, 20:55

No kolego vw nie zgodze sie z Tobą,5500zł wystarzy na Leganze do poprawek ale jeżdzącą.
Silniki Lanosa dobrze znoszą gaz,najlepiej silnik 1.5 8V 86KM ale coś za coś. Uszczelki pod głowicą padają ale to jest przypadłość tylko silników 1.6. Co do pękających sprężyn tylnego zawieszenia to przyznam szczerze pierwszy raz sie z tym spotykam a siedze w temacie Lanosa już troche czasu.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

14 Gru 2012, 22:05

vw napisał(a): Dobra Leganza musi kosztować te 7-8tysięcy
Tego to ja bym nawet za darmo nie chciał :no:

8 tys pln wystarcza na zakup niemieckiego auta klasy średniej z końca lat 90tych (np Vectrę która niedawno kupiłem) zamiast jakiegoś przestarzałego wynalazku.

mdmicky92 napisał(a): Z Renault znałem tylko poprzednika, model 19, a Megane to podobno 19 po modernizacji, ale nie wiem ile w tym prawdy.


Megane to nie R19. Ogółem Renault 19 był produkowany w latach 88-95, była starsza wersja do 92r, a młodsze roczniki po liftingu, czyli modernizacji jak to ująłeś, ale nadal to było Reno 19.
krikus
fs...VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 2694
Zdjęcia: 125
Auto: Opel Vectra C 1.8

15 Gru 2012, 00:13

Czyli Leganza odpada. Na placu boju zostaje faworyt, czyli Nubira, poza tym jest Megane i Primera. Za japońcami jestem dlatego, że aktualnie mamy dwa w rodzinie, w tym jednego Nissana, który nigdy się nie zepsuł tak, żeby nie chciał jechać (raz tylko skapitulował, ale to przez fatalnej jakości paliwo). Tylko że oba są diesle, a nie wiem jak primera radzi sobie z gazem. A czy nubira tylko od "dziadka"? Wiadomo, takie perełki ciężko znaleźć, a wydaje mi się, że prawidłowo, normalnie eksploatowana Nubira nie powinna sprawiać problemów większych niż inne samochody z tego zakresu cenowego?
A co do Megane i 19 to doskonale wiem, że to nie jest to samo, długie lata mieliśmy też r19, sam też nią jeździłem. Chodziło mi o to, że megane jest jej następcą i część rozwiązań podobno właśnie z niej została zaadaptowana.
mdmicky92
Nowicjusz
 
Posty: 38
Prawo jazdy: 26 10 2010

15 Gru 2012, 00:16

Czyli Leganza odpada. Na placu boju zostaje faworyt, czyli Nubira, poza tym jest Megane i Primera. Za japońcami jestem dlatego, że aktualnie mamy dwa w rodzinie, w tym jednego Nissana, który nigdy się nie zepsuł tak, żeby nie chciał jechać (raz tylko skapitulował, ale to przez fatalnej jakości paliwo). Tylko że oba są diesle, a nie wiem jak primera radzi sobie z gazem. A czy nubira tylko od "dziadka"? Wiadomo, takie perełki ciężko znaleźć, a wydaje mi się, że prawidłowo, normalnie eksploatowana Nubira nie powinna sprawiać problemów większych niż inne samochody z tego zakresu cenowego?
A co do Megane i 19 to doskonale wiem, że to nie jest to samo, długie lata mieliśmy też r19, sam też nią jeździłem. Chodziło mi o to, że megane jest jej następcą i część rozwiązań podobno właśnie z niej została zaadaptowana.
mdmicky92
Nowicjusz
 
Posty: 38
Prawo jazdy: 26 10 2010

15 Gru 2012, 11:20

Tak jeśli auto było dobrze eksploatowane to nie powinno być problemów,wiem z doświadczenia,ojciec od 2003roku ma Lanosa 1.6,jest zadowolony i nie chce zmieniać na nic innego.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

15 Gru 2012, 13:11

A w takim razie, Lanos (sedan) dałby radę pomieścić 5 osób i bagaże, czy nie bardzo?
Jeszcze jeden typ, Vectra B. Wiem, ruda, jak to większość opli z tego okresu. Ale mnie bardziej interesuje, czy w tej cenie rocznik 98+ byłby stosunkowo realny, czy jak już jakiś by się znalazł, to najprawdopodobniej padło? Poza tym słyszałem o problemach ze skrzynią biegów, podobno lubi padać częściej niż przeciętnie, prawda czy mit?
mdmicky92
Nowicjusz
 
Posty: 38
Prawo jazdy: 26 10 2010

15 Gru 2012, 14:20

5osób napewno zmieści,gorzej z bagażnikiem (troche mało miejsca jest).
Co do Vectry to za te 5000-5500zl kupisz taką z roku 96/97 w stanie do jazdy.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

15 Gru 2012, 14:45

W takim razie Lanosa też najprawdopodobniej odrzucę, ale Nubira jak najbardziej. Sytuacja mniej więcej nakreślona, wiem czego szukać. W takim razie po nowym roku bierzemy się do roboty, o ile nie będzie końca świata :P Dzięki za sugestie, temat chyba wyczerpany.
mdmicky92
Nowicjusz
 
Posty: 38
Prawo jazdy: 26 10 2010