Łatanie dziur - polskie drogi

27 Maj 2010, 13:34

Na procederze modernizacji dróg można zaoszczędzić i wybrać tańszą metodę regeneracji nawierzchni. Drogowcom wystarczy taczka, wiadro, szpadel i dobry humor.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=3_RFoUeZeKg[/youtube]
Ostatnio edytowany przez grzeg1968, 27 Maj 2010, 23:58, edytowano w sumie 1 raz
grzeg1968
Początkujący
 
Posty: 81
Miejscowość: Warszawa

03 Cze 2010, 18:31

A takie łatanie to tylko gra na zwłokę.
Nie trzeba będzie nawet czekać do kolejnej zimy, żeby w tym miejscu dziura się "Odnowiła" :p
dzikus58
Nowicjusz
 
Posty: 14
Miejscowość: Warszawa

03 Cze 2010, 18:34

Wystarczy mały deszczyk :mrgreen:
samurajsj700
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5369
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Czernichów/ Sląska
Auto: Audi A 4/WV golf 2 / samurai
Silnik: 90/70/70
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997

09 Cze 2010, 17:39

albo zeby rowerzysta przejechal po niej ze 3 razy
Passek
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Wrocław

14 Cze 2010, 11:55

lekka żenada, w jaki sposób odbywa się cała procedura "modernizacji" polskich dróg. Ostatnio niedaleko mojego miejsca zamieszkania jest osiedle, gdzie wymieniana była cała instalacja. Zrobiono więc wykopy, zmieniono rury na nowsze i drogowcy zajęli się nawierzchnią. Nawierzchnia była jak ser szwajcarski, ale miejscami znajdowały się obszary z w miarę nowym asfaltem. Zadecydowano, że nie warto marnować takiego potencjału i wycięto tylko te miejsca, które wymagały renowacji. Dzięki temu dzisiaj po tej nawierzchni jeździ sie jak na rodeo...istnieje bowiem różnica poziomów między starym a nowym asfaltem:)
Ostatnio edytowany przez grzeg1968, 14 Cze 2010, 17:35, edytowano w sumie 1 raz
grzeg1968
Początkujący
 
Posty: 81
Miejscowość: Warszawa

16 Cze 2010, 23:28

Dużo jest w Polsce pracowników na tzw. "Byle by było zrobione". Kiedyś jechałem po niemieckim autobahnie, drogi marzenie, drogi po 3/4 pasy. A w Polsce do póki jest rząd jaki jest i każdy chce tylko jak najlepiej dla siebie, to będziemy wymieniać zawieszenia co sezon. Takie są niestety Polskie realia.
Siwy600
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 224
Miejscowość: Bielsko-Biała
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volkswagen Passat B5
Silnik: 1.9 TDI 110KM
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1998

29 Cze 2010, 15:13

Najsmutniejsze jest to, że zamiast zainwestować w porządną betonową nawierzchnię, w Polsce wciąż kładziony jest asfalt... Gdyby drogi były wykonywane od początku jak należy, nie byłoby później problemu z taką ilością dziur (i z takim sposobem ich łatania) jak obecnie.
grzeg1968
Początkujący
 
Posty: 81
Miejscowość: Warszawa

02 Lip 2010, 19:20

Dzisiaj zostawiłem saamochód na 3 godziny na ulicy (od 16 do 19). Jak ruszałem, to jakoś ciężko szło (jakby był na ręcznym, ale ręczny wyłączony). Jak już odjechałem to w asfalcie zostało zagłębienie po jednym z kół na jakieś 10-15cm :shock: :shock:
nowszy
Nowicjusz
 
Posty: 11
Miejscowość: Łódź

09 Lip 2010, 15:44

O tak :!: Miękki albo wręcz płynny asfalt to podstawa :!: Ostatnio wjechałem w takie cudo posypane żwirkiem :evil: Ta kombinacja na oponach AT to wiele kilometrów niezapomnianych wrażeń dzwiękowych :evil:
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

11 Lip 2010, 18:45

Ehh no niestety w PL drogi to prawdziwa tragedia, nie ma o czym mowic. Przeraza mnie fakt, ze odnawiane obecnie drogi robione sa w taki sposob ja to bylo wczesniej- asfalt, ktory za kilka, kilkanascie lat znowu wroci do stanu poprzedniego :/ :???:
Kar_ko_kar
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Warszawa

11 Lip 2010, 21:04

Technologia do bani ale jest jeszcze jedno ciekawe zjawisko. Nie trudno zauważyć że studzienki są w takich miejscach że nie sposób je ominąć albo świeżo zrobioną drogę pruje się w poprzek bo trzeba jeszcze jakieś przewody położyć. Jakby nie można było tego zaplanować wcześniej :evil:
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

14 Lip 2010, 19:01

Heh wiem cos na ten temat... Moje biedne autko strasznie cierpi przez glupote panow roboli :/
Komu by sie chcialo planowac? Lepiej zrobic zeby bylo, wydac kase i nadal jest zle.
Kar_ko_kar
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Warszawa