REKLAMA
Problem polega na że zawsze po nocy przy odpalaniu, pierwsze co, ciężko pali "nie od tyku" i jak juz odpali zaczyna dymić, do momentu kiedy nie rusze. przy jeździe brak białego dymu. Po przejechaniu i nie ważne czy zimny czy cieply, postoi z 5-10min na jałowym i znów zaczyna kopcić. jakieś pomysły ?? dodam, że taki dym pojawia się już jakieś pół roku.
do tego momentu zrobione :
reg. turba ( miesiąc temu )
nowa vacum - oryginał
reg. pompowtryski rok temu ( tydzień temu byłem na serwisie pompek, wszystkie w normie + - 0.20 )
nowy olej + filtry.
rok temu czyszczony EGR ( teraz go nie ruszałem )
czy może to byś wina głowicy ? czy może jakiś sterownik ? zapchana odma ?
Byłbym wdzięczny o jakąś podpowiedź bo nie wiem za co się brać a już za dużo wkładu w ostatnim czasie.