Maciej Zientarski walczy o życie...

29 Lut 2008, 22:39

Świadkowie kilka minut przed wypadkiem widzieli, jak dwaj dziennikarze wsiadają do samochodu. Tymczasem prokuratura jeszcze wczoraj twierdziła, że nie wiadomo, kto prowadził auto. - Z zeznań jednego ze świadków wynika, że kilka minut przed godz. 22.00 ferrari stało zaparkowane przy ul. Madalińskiego na Mokotowie. Osoba ta widziała, jak za kierownicą zasiadł Maciej Zientarski, a dziennikarz "Super Expressu", który zginął w wypadku - na fotelu pasażera.

29 Lut 2008, 22:42

to też tak może być że SE broni swojego śP pracownika.Podobno Maciek 15 minut przed dzwonem dzwonił do kolegi i mówił że jedzie na fotelu pasażera.No ale wersja wydzarzeń którą podałeś nie wyklucza tej którą ja podałem.

29 Lut 2008, 23:11

Wskazuje na to, że nie wiadomo kto prowadził ten pojazd.

29 Lut 2008, 23:38

a mnie sie wydaje ze prowadził Maciej, gdyby jechał na miejscu pasażera to by poniósł śmierć. Z tego co widać po śladach na trawie uderzenie nastąpiło prawą częścią samochodu, wiec od pasażera. Dlatego kierowca przeżył.

01 Mar 2008, 09:56

Obojętnie,kto by nie prowadził,wina jest obu panów.Jak jednemu odwaliło do głupiego łba,to drugi miał go powstrzymać.Ale tak to jest z takimi ludzmi,którym kasa bije do łba - kupują super bryki i udają sumermenów.Ja nie żałuję ani jednego ani drugiego.Co chcieli to mają - pokazali swoją głupotę,a Zientarski pokazał swoje prawdziwe oblicze - reklamował bezpieczną jazdę tylko po to,że PZU płaciło mu kupę kasy,a bezpieczeństwo miał głęboko w d...e,pomijając fakt,że w głowie sama pustka.Dobrze,że tylko oni mieli wypadek,a nie zabili przy okazji jeszcze kogoś.Jedna rzecz jest w tym pocieszająca - dwóch wariatów zabujców mniej na drodze.Obojętnie kto by co mówił jedno jest pewne - normalny kierowca tak by się nie zachował.Tak zachowują się tylko i wyłącznie wariaci drogowi i potencjalni zabujcy,albo młode łebki,którzy chcą zaimponować panienkom.Ani troszkę mi ich nie żal.Należało im się za swoją głupote i wariactwo.

01 Mar 2008, 11:01

Właśnie nie jest obojętne kto prowadził, jak prowadził Ziętearski to pójdzie siedzieć za spowodowanie wypadku śmiertelnego.

No ale on jest sławny i ma znajomości to wiadomo, że on nie siedział za kierownicą, lepiej winę zawlić na nieboszczyka bo jemu to nie zaszkodzi a Maciek nie pódzie śiedzieć.

01 Mar 2008, 13:01

Powiem tu jeszcze, że to nie pierwsza tragedia pod wiaduktem. Dwa lata temu po podobnych wypadkach Zarząd Dróg Miejskich obiecywał, że naprawi drogę na Puławskiej, ale do dziś słowa nie dotrzymał! Bo tylko postawili znak ograniczenia do 50 i ostrzeżenie przed nierównościami. Wina jest nie tylko tych dziennikarzy, ale również Zarządu Dróg Miejskich.

01 Mar 2008, 19:43

Zarząd dróg zrobił co zrobił - ustawił znaki ostrzegawcze i ograniczenie prędkośći , i nie można winić tej instytucji . Na dzień dzisiejszy spełnili swój obowiązek . Ostrzegli ! No ale jak komuś bije palma ! Miałem Pana Maćka za rozsądnego człowieka . No cóż , byłem w błędzie , ale życze mu powrotu do zdrowia .

01 Mar 2008, 21:30

to nie było 360 modena
tylko f430 - chociaz to teraz jest malo ważne
a w tvnie mowili
ze tym garbem zajeli sie tamtego roku i jakos garb jest dalej
tylko znaki postawili

to ze swiadkowie mowial ze on 200 to skąd oni moga to wiedziec maja radar w oczach

a zresztą kto tam jezdzi 50 ???
ci co mają skutery

ważne żeby Maciek wyszedł z tego
i za to trzymam kciuki

01 Mar 2008, 22:09

bonifacy napisał(a):Zarząd dróg zrobił co zrobił - ustawił znaki ostrzegawcze i ograniczenie prędkośći , i nie można winić tej instytucji . Na dzień dzisiejszy spełnili swój obowiązek . Ostrzegli ! No ale jak komuś bije palma ! Miałem Pana Maćka za rozsądnego człowieka . No cóż , byłem w błędzie , ale życze mu powrotu do zdrowia .

ta mówisz swoje zrobili ... co z tego ze postawili śmieszny znak, który i tak od dawana tam stał. Uch zasranym obowiązkiem jest utrzymywanie dróg w takim stanie aby można było bezpiecznie i komfortowo przejechać. Bez kolejni tak jak i to aby studzienki odprowadzające wodę były sprawne oraz zeby woda nie stała na ulicach. A to ze tego nie ma, biorą kasę i mówią ze nie ma pieniędzy na drogi a kasa jest i to dużo. Do tego stawiają na oszczędności a nie jakoś. Budują drogi w deszczy czy nawet podczas mrozów. A potem sie dziwią ze ludzie mają do nich pretensje ze są złe drogi.

Maciej popełnił błąd za który będzie płacił do końca życia. Ale gdyby droga była w lepszym stanie mogłoby do tego nie dojść. Oczywiście nie powinien jechać po mieście z taką prędkością, ale to juz przeszłość.

01 Mar 2008, 23:20

Puchacz napisał(a):Maciej popełnił błąd za który będzie płacił do końca życia. Ale gdyby droga była w lepszym stanie mogłoby do tego nie dojść. Oczywiście nie powinien jechać po mieście z taką prędkością, ale to juz przeszłość.

Oczywiście ZDM popełniło błąd... ale to już przeszłość.

02 Mar 2008, 11:55

chcialabym zdementowac jedna informacje, Maciej Zientarski nie byl wlascicielem tego auta byl nim jakis jego kolega.

Nie przypominam sobie wypadku zoltego M3 w tamtym miejscu, ale nie wykluczone ze tez tak skonczylo, a jezdze tamtedy bardzo czesto od wielu lat. I rzeczywiscie te uskoki sa bardzo zdradzieckie, w tamtym miejscu dzieje sie cos dziwnego gdyz na tej samej wysokosci jest taki uskok na wiadukcie i na pasie w przeciwnym kierunku. I dla ciekawostki powiem ze kiedys chyba z 8 lat temu zrobiono remont tego uskoku u po jakim czasie znowu sie zrobil.

02 Mar 2008, 12:20

właścicielem ferari f430 był Włodzimierz Zientarski
tak przynajmiej słyszałem w tv ale nie wiem czy to prawda

02 Mar 2008, 15:07

można tak gdybać o tym wypadku do osr**ej śmierci ale to nie cofnie wydarzeń, nie zwróci nikomu życia itp. itd. popełnił błąd jakie każdy z nas popełnia w życiu. jedni popełniają te błędy większe inni mniejsze. niestety zientarski trafił na ten pierwszy rodzaj :/

życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia

03 Mar 2008, 07:16

http://www.tvn24.pl/12690,1540655,wiadomosc.html
Na dole macie zdjęcia dokładnie tego Ferrari kilka godzin przed wypadkiem, nawet tablice rejestracyjne mówią, że to było F360! Po drugie zobacz sobie lampy z tyłu, F360 ma normalnie, a w F430 wystają ponad klapę minimalnie.

Co do wypadku...to już ustalą biegli jak to było, prędkość itd. Jedno co mogę powiedzieć, Maciek wracaj do zdrowia, dlatego, że bardzo lubię tego dziennikarza i każdemu może zdarzyć się wypadek. Nie podobają mi się wypowiedzi niektórych kolegów, nie wolno nikomu źle życzyć koledzy... Pozdrawiam

Maciej Zientarski walczy o życie...

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum