Maciej Zientarski walczy o życie...

15 Mar 2008, 23:53

Dokładnie. Można mieć samochód za setki tysięcy złotych z setkami kucyków pod maską, ale to właśnie łeb na karku jest najważniejszy, a nie to, co trzyma się pod stopą...

16 Mar 2008, 11:53

Dobra można poszalec ale nie w mieście.
Wszyscy wiemy że w polsce ograniczenia prędkości są zbyt niskie

Można trochę szybciej jecha ale aż tyle .

Po prostu nie odpowiedzialny człowiek

Mógł przecież zabi innych uczestników ruchu.

16 Mar 2008, 12:37

norpaw napisał(a):Wszyscy wiemy że w polsce ograniczenia prędkości są zbyt niskie

za niskie ?
to ile mają być?
70 w mieście?
150 na autostradzie?

16 Mar 2008, 12:56

Kolego michalmanu my w polsce mamy miejsca gdzie wolno jezdzic tylko 20 a wiesz dlaczego

Bo nie chce im sie naprawi drogi tylko wygodniej im jest postawic znak WYBOJE i OGRANICZENIE do 20 a po takiej tragedi nikt nie może mie do nich pretensji bo oni postawili ograniczenie i ostrzegli znakiem

To mnie wkurza . Dlaczego w niemczech nie ma ograniczeń na autobanach

Bo maja piękne drogi a u nas ledwo wybudowali A@ już ją remontują

16 Mar 2008, 13:01

KOledze pewnie chodziło o to, że w mieście na dwupasmowej jest ograniczenie do 50km. Gdie nie ma budynków, osiedli, szkół....mogłoby być spokojnie 70 a nawet i 80. A co 150 na autostradzie było by takie straszne?? Może i nasze drogi nie są na takie prędkości, ale kto by nie chciał nie osiągałby takich prędkości.

16 Mar 2008, 14:23

na niemieckich autostradach 70% ma ograniczenia,pozatym nawet jeśli stwarzasz zagrożenie dla ruchu na autostradzie zwolnionej z ograniczenia możesz liczyc na mandat.
Są w Polsce miasto gdzie na dwupasmówkach można jechać 70-80.Ale jednym z warunków do postawienia takiego ograniczenia są kładki dla pieszych,światła przy takich prędkościach nie zdają egzaminu zwłaszcza że jeżeli było by 80,to pewnie większość by 100 i więcej jechało.
Co do ograniczeń 20 km/h.
Czasem jest tak jak mówisz...ale nie dlatego że im się nie chce tylko najczęściej gminą województwom brakuje poprostu pieniędzy.
Do winy Zientara się nie będe odnosił bo już było wałkowane.Fakt,faktem jeśli jest ograniczenie trzeba go przestrzegać.
150 km/h na autostradzie?Już pomijam kwestie braku poboczy polskich autostradach itd.Jedyną rzeczą która w Polsce odstrasza piratów drogowych
łamiących nagminnie przepisy są mandaty(i tak za skromne,w Czecach czy Słwoacji są owiele wyższe).Czyli w wypadku postawienia ograniczenia prędkości do 150 km/h,osoba jedząca 180 (już kawał prędkości) przekracza dopuszczalny limit prędkości tylko 30 km/h za to wg taryfikatora dostaje 200-300 zł(śmiech na sali).Jeżeli w Polsce zmieni się drastycznie stan autostrad i wzrosną mandaty,to wtedy można było się nad tym zastanowić ale i tak wątpie żeby sejm to przeforsował.
ps:z góry przepraszam za ortografy które mogłem popełnić.

16 Mar 2008, 14:30

Dobra nie kłucmy sie

A błedy i tak nikt nie zauważy Prawda koledzy

16 Mar 2008, 15:45

Liczy się treść a nie ortografia

I znowu wraca kwestia pieniędzy....

16 Mar 2008, 17:39

Najlepiej postawić ograniczenie 50 i znak, że występują nierówności i iść do domu, cena 2 znaków? ok.150zł i po problemie...taki jest obraz polskich dróg...niestety

16 Mar 2008, 18:09

Piter napisał(a):Najlepiej postawić ograniczenie 50 i znak, że występują nierówności i iść do domu, cena 2 znaków? ok.150zł i po problemie...taki jest obraz polskich dróg...niestety

Kolega potwierdza moje zdanie na ten temat.

16 Mar 2008, 18:23

zdecydowanie, prędkość przekroczył fakt, ale stan dróg też mówi sam za siebie niestety:(

16 Mar 2008, 18:26

Ja jestem ciekaw jednej rzeczy.
'W afryce np Egipt albo Tunazja. Tam autostrady budowali polacy i jakoś tam są one puiękne

A u nas ledwo zdążą wybudowa to już remontują nie rozumiem

16 Mar 2008, 18:29

W Polsce nie są winni Ci co robią drogę, ale to co kładą...asfalt...często ze złej mieszanki, niestety który szybko ulega uszkodzeniu i na którym przy mokrej nawierzchni robi się niebezpiecznie...w USA mają betonowe drogi i nie mają problemów

16 Mar 2008, 21:03

Dokładnie. Nie tyle ci co kładą tylko ci co dają materiał są odpowiedzialni. Ale oczywiście odpowiedzialność za np dziury nikogo nie dosięga. Np u mnie: Legnica-robiona obwodnica przez około półtora roku. Po miesiącu (!!) wymieniali z powrotem jedną nitkę na długości 2km...obecnie (minęło od budowy pół roku) jest pełno małych dziurek, a na prawym pasie przy poboczu już jeździ się strasznie...ale oczywiście nikt za to nie odpowiada. A jak napada to kałuży są takie jak na jakimś podwórku gdzie kanał jest zapchany...normalnie masakra..no a Zientarski też miał pecha trochę..

16 Mar 2008, 21:55

Bryann napisał(a):Liczy się treść a nie ortografia

ortografia ma znaczenie jeżeli przykładowo kupuje używany samochód i czytam ogłoszenie od sprzedającego widząc wyrazy w stylu
kópiłem,skżynia bieguw,ałto alarm, kompóter, itd to nawet nie mam ochoty oglądać...

prawie tak samo jak z kimś rozmawiam i co drugie słowo na k...