Cześć, szukam małego auta w benzynce do 35k. Najlepiej hatchback lub mały sedanik pokroju a3, jednak musi być 5-cio drzwiowe. Auto ma być dość żywe - 150 koni w góre. 4x4 rówineż byłoby przydatne ale nie jest to jakiś must have. Na jakie auta warto zwrócić uwagę biorąc pod uwagę te wymagania? Z góry dziękuję za pomoc.
To może klasyk z naszych rodzimych terenów czyli A4 B7 1,8T 4x4? Zostanie Ci z 7 tys na naprawy, opłaty itd (do tych 30 tys znajdziesz) No chyba że coś nowszego ma być?
to auto niby wygląda na duże ale w sumie nie jest raczej. ewentualnie można iść w trochę inną stronę np Qashqai 2,0?
Dlaczego Octavia to jeden z najpopularniejszych modeli w Polsce? Škoda Octavia regularnie znajduje się w czołówce polskich rankingów sprzedaży, zdobywając serca kierowców niezależnie od wieku czy potrzeb. Wysoka pozycja Octavii nie jest dziełem przypadku, a ...
Skoda Octavia Scout 2.0 FSI - dane techniczne Skoda Octavia Scout powstała na bazie modelu Octavia kombi ktora wyposaźona była w napęd 4x4. Wersja Scout miała inny styl i większe umiejętności do jazdy w terenie. Odpowiednio przygotowane nadwozie pozwoliło na uzyskanie ...
No to jeżeli dla Ciebie crossover klasy kompakt jest za duży, to zaproponuj koledze auto pokroju Fiata 500 z 4x4 i dużą mocą przy najlepiej silniku 1,0 Dla mnie wielkie auto to jest np BMW X7 a nie taki nissan, szczególnie że spełnia wymagania w 90%.
Dla mnie nie jest duży, tylko to kompletnie inny typ auta. Autor myśli o autach typu A3, Civic, Leon, 308, które ma być zrywne,a Ty mu jakiegoś podwyższonego kaszkaja dla kobiety podpowiadasz
Crossover to to samo upośledzenie motoryzacyjne co suv miejski pokroju renault captur. Albo to jest to samo, tyle się tych suvów nawymyślało co płci...
Co do tematu to coś ciekawego z vw to Scirocco 2.0 tsi, ale ma 3 drzwi. AR Giulietta 1.4t Megane 3 2.0 tce Fiesta ST
Albo jak piszesz golf/a3 z 2.0 tfsi.
Po co Ci 4x4 przy takich małych mocach? Poniżej 300km to tylko szpanowanie i większe koszty paliwa. Poza tym w kompaktach i tak bedzie to dołączane 4x4.
Otóż 4x4 jest mi po to, że mieszkam w terenach górzystych i w paru wypadkach mogłoby się przydać, gdyż czasami drogi nie są dobrze odśnieżone i choć niewiele brakuje to ciężko wyjechać. Jak pisałem - nie jest to mus. Jednak propozycja nissana to już delikatna przesada. Zastanawiam się nad podniesieniem budżetu do jakichś 45 tysi, bo ciężko mi znaleźć cokolwiek rozsądnego co nie jest albo paskudne z wyglądu, puste w środku albo z silnikiem, który po 1000km będę woził w bagażniku. Wymóg benzyny psuje mi wszystko ze względu na napad tfsi, tsi w latach +/- 2010 które nadają się do wyrzucenia do kosza. auta z silnikami poliftowymi już swoje kosztują. Więc pytanie czy robiąc jakieś 10k rocznie raczej krótszymi trasami jest sens pchać się w diesla? Może jakieś propozycje benzyny do 45?
Nie potrzebuję żadnej rakiety tym bardziej w realiach przyszłorocznych mandatów. Quatro jest opcją, nie wymaganiem koniecznym, nie wiem o co taka kłótnia. 150-180 koni byłoby wystarczające. Chodzi mi o to żeby kupić dość mocne auto ale żeby cena nie opierała się tylko na silniku i było też coś w środku. Fiesta wydaje się nie być taka głupia. Jeżeli chodzi o środek to bardzo fajnie wygląda to w oplu astrze k niestety silniki jak i buda pozostawiają wiele do życzenia.
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.