REKLAMA
posiadam Forda Transita i mam na karoserii zaczątki rdzy, takie ogniska 2-5mm lub gdzieś czasem na krawędziach itd, nic wielkiego ale chciałbym jakoś to zabezpieczyć. Mam też parę odprysków lakieru i to też pasowałoby jakoś zabezpieczyć. Co polecacie? Papier, odrdzewiacz i lakier na to?
Druga sprawa to np łączenia siedzeń na dole, też tam na śrubach trochę rdza bierze i pod plastikiem też, czy to zeszlifować i jakoś zakonserwować? Tam już kolor to bez znaczenia raczej.
Znalazłem coś takiego np - [link do oferty na Allegro wygasł]
co by było niezłe bo nie trzeba usuwać całości rdzy wtedy, tylko trochę mała flaszka tego jest. Polecacie jakieś środki inne? Jak się za to zabrać?
Może jest jakiś dobry poradnik to tego wszystkiego i jakie środki są najlepsze?
Dodatkowe pytanie, co położyć na pakę bo oryginalna guma już jest w strzępach i drewienko pod tym już też w nie najlepszym stanie dodatkowo że ktoś umył mi to karczerem i jest zawilgocone. Wysuszyć porządnie i położyć jakieś gumoleum?
