Maluch 126p

02 Gru 2009, 19:26

Witam posiadam Malucha 126p maluchem jeździłem do końca lecz kiedyś trochę mi się zagotował i zaczął chodzić na jednym garze normalnie na nim zapalałem malucha postawiłem bo nie miałem czasu z nim robić i tak stał z miesiąc ale teraz postanowiłem się nim zająć i go z robić lecz maluch nie pali wymieniłem mu przewody od świec ale dalej to samo malucha jak z po pychu próbowałem zapalić to tak jak by chciał chytać ale nie może kicha tak jak by nie raz mu się zdarzy mocno dosyć kichnąć ;/;/ Co to może być Proszę o pomoc !!!
hicker94
Nowicjusz
 
Posty: 8
Miejscowość: Częstochowa
  • 02 Gru 2009, 19:39

    Sprawdź iskre na swiecach i ustawienie zapłonu oraz w jakim stanie są platynki i przerwe na nich bo to takie najważniejsze zeczy. Gaźnik też radze przeczyścić.
    piotrpz87
    Stały forumowicz
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 1427
    Miejscowość: Szczecin
    Prawo jazdy: 01 01 2001
    Auto: Mazda 6
    Silnik: 2,3
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Sedan/Limuzyna
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2002

    02 Gru 2009, 19:41

    Co masz na myśli,pisząc,że ci się zagotował?Masz BIS-a?
    sprawdz,czy masz iskrę i czy w komorze pływakowej gaźnika jest paliwo.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    02 Gru 2009, 19:44

    To jest zwykły maluch nie BIS !! ja nie dawno kupiłem tego malucha od kolegi i zauważyłem że jedna świeca jest ok nawet nie za brudzona nic widać że prawie nowa a ta druga to jest jakaś przeróbka bo maluch miał gwint zerwany i świeca jest taka grubsza żeby pasowała i właśnie ona mi wygląda podejrzliwie jest taka już zniszczona widać właśnie nie wiem czy ona gdzieś nie nawaliła w tedy jak mi się ten silnik nagrzał to bóg wie czy ona w tedy gdzieś nie dostała ciepłoty i teraz szwankuje coś ;/;/ czy może być taki defekt od świecy ?? Czekam na Odp !!
    hicker94
    Nowicjusz
     
    Posty: 8
    Miejscowość: Częstochowa

    02 Gru 2009, 19:49

    A skąd wiesz,ze silnik się przegrzał?
    Może być od tej swiecy- ale wczesniej na niej silnik działał a teraz nie chce a jest na niej iskra?
    piotrpz87
    Stały forumowicz
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 1427
    Miejscowość: Szczecin
    Prawo jazdy: 01 01 2001
    Auto: Mazda 6
    Silnik: 2,3
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Sedan/Limuzyna
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2002

    02 Gru 2009, 19:50

    Skoro jest to zwykły maluch,to jak ci się zagrzał?Sprecyzuj to.
    No i jaki jest proble wymienić tą świecę?Ewentualnie jaki jest problem,by kupić głowicę,w której jest gwint na świece od malucha?Przeciez taka głowica nie kosztuje majątek.Tak samo świeca.
    No i na początek sprawdz to,co pisąłem,bo od tego trzeba zacząć - czy jest iskra i paliwo.Bo jak nie będzie jednej z tych rzeczy,to nie ma możłiwości,żeby silnik zaskoczył.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    02 Gru 2009, 19:58

    Wiem że się zagotował olej chyba na silniku bo siwy dym leciał i śmierdziało bardzo ;/;/ i właśnie w tedy zaczoł na jednym garze chodzić tylko ;/ Ostatnio jak gaźnik rozkręciłem to było normalnie paliwo w gaźniku wszytko nawet do gardziela z kumplem paliwo miał wlewane i to samo ;/ świece właśnie muszę wymienić i zobaczyć czy ma iskrę :) a taką świecę z tym gwintem idzie gdzieś do kupić czy tylko ten gwint na świece bo wiem że z tej świecy nie idzie go zdjąć bo próbowałem tak jak by była taka świeca ;/ Czekam na odp
    hicker94
    Nowicjusz
     
    Posty: 8
    Miejscowość: Częstochowa

    02 Gru 2009, 20:05

    Najlepiej to nie kombinuj i wymień głowicę.Naprawdę nie jest droga.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    02 Gru 2009, 20:08

    Ale po co głowicę wymieniać ?? jak chodzi na tej to nie ma sensu zmieniać mi się wydaje bo co ona pomorze w tej sprawie ?? Czekam na odp
    hicker94
    Nowicjusz
     
    Posty: 8
    Miejscowość: Częstochowa

    02 Gru 2009, 20:09

    a czy ta druga świeca z tym większym gwintem ma taką samą wartośc jak ta oryginalna?
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    02 Gru 2009, 20:17

    Tzn Jaką wartość ? to znaczy ten maluch na tej świecy normalnie chodził świeca nie jest z tej samej firmy ale widać tylko gołym okiem że jest stara zniszczona i prawdopodobnie ma słabą iskrę bo kiedyś kumpel sprawdzał i właśnie coś mówił że chyba raz miała potem nie miała iskry a jak miała to słaba już ale musze to sam osobiście sprawdzić czekam na odp
    hicker94
    Nowicjusz
     
    Posty: 8
    Miejscowość: Częstochowa

    02 Gru 2009, 20:24

    Na oryginalnej świecy masz opis dobrze ją obejrzyj a znajdziesz jej wartość - dobierz nową z grubszym gwintem i po sprawie.
    Ostatnio edytowany przez piotrpz87, 02 Gru 2009, 20:25, edytowano w sumie 1 raz
    piotrpz87
    Stały forumowicz
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 1427
    Miejscowość: Szczecin
    Prawo jazdy: 01 01 2001
    Auto: Mazda 6
    Silnik: 2,3
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Sedan/Limuzyna
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2002

    02 Gru 2009, 20:24

    No to wymień świecę i po sprawie.W czym problem?Bierzesz świecę do sklepu i kupujesz taką samą,skoro silnik na niej chodził.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    02 Gru 2009, 20:29

    Ale to na razie zapłonu i platynek nic nie dotykać bo ja jeździłem bez paska od alternatora przez jakieś 2 dni bo mi pękł to zapłon się mógł przez to przestawić że go nie było ? czekam na odp
    hicker94
    Nowicjusz
     
    Posty: 8
    Miejscowość: Częstochowa

    02 Gru 2009, 20:31

    Alternator i pasek nie mają nic wspólnego z zapłonem.Jedynie co,to mógł ci się rozładować akumulator.Najpierw wymień świecę,a póxniej będziesz się martwił resztą,jeżeli nadal będzie problem.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000