Witam serdecznie.
Poszukuję dla siebie pierwszego auta.Z góry zaznaczam, że im tańszy - tym lepszy, ale mając na uwadze kilka czynników.
Warto chyba zacząć od tego, że autem będę dojeżdzał do pracy (różne budynki w różnych częściach miasta - między którymi będę musiał się poruszać) + ewentualnie krótkie trasy do 100km raz na X czasu. Absolutnie nie obraziłbym się jednak, gdyby auto było w miarę dynamiczne (tj. żeby wyprzedzanie było w miarę komfortowe - ale podkreślam,że nie jest to cecha obowiązkowa)
Tak jak w tytule - auto powinny opisywać te 4 przymiotniki - mały, tani,ekonomiczny i bezawaryjny. Im mniejszy przebieg - tym lepiej. Spalanie również im mniejsze - tym lepiej ( w miarę możliwości idąc na kompromis między dynamiką jazdy i rozmiarem silnika [żebym nie przepłacał za OC - brak zniżek]. Zależałoby mi także na tym, aby auto było bezawaryjne, a w razie ewentualnych koniecznych napraw -aby nie było problemu z częściami (jak najtańsze i jak najłatwiej dostępne). Spalanie również jest kwestią kluczową i tu pojawia sie mój dylemat, bo jeśli benzyna to raczej z lpg (ale słyszałem o tym wiele negatywnych opinii i że "fachowcy" często partaczą robotę) a jeśli disel to z tego co czytałem, są zdecydowanie droższe w eksploatacji (nawet jeśli palą mniej - przez ewentualne koszty napraw + problemy zimą [auto raczej nie będzie garażowane])
Naczytałem się już tyle - że rozbolała mnie tylko głowa, ale pewnych kandydatów już mam, natomiast jestem oczywiście otwarty na wszelkie propozycje.
Rover(25 /45) -mam obawy, że 45 troszkę za duży, sporo czytałem o tych Roverach i podobno wbrew panującej opinii te auta wcale nie są rzadkie, a ich naprawy nie są drogie.
Peugeot 206 - plusem jest to, że mały i z malutkim silnikiem - natomiast sporo czytałem ojego awaryjności i nie wiem, czy tak na dobra sprawę ten malutki 1.1faktycznie jest oszczędny, a jęsli tak- to czy da siętym autem normalnie jeździć.
VW Golf IV - mam obawy czy znajdę coś w tej cenie, ale podobno kultowe 1.9 TD są oszczędne i nimalże nieznsczalne.
Audi A3 / A4 - jak wyżej, zresztą o Audi mawia się, że to tylko droższy VW
Honda Civic -moje największe obawy to cena części i fakt, że upodobali je sobie tzw. "młodzi gniewni"
Od razu zaznaczam, że "cienki" i seicento odpadają
![Wink ;)]()
Ewentualnym plusem byłaby także klimatyzacja ( ale jest to opcjonalny "bajer").
Za pomoc z góry dziękuję. Pozdrawiam.