REKLAMA
Witam,
Jestem studentem i muszę dziennie dojeżdżac na uczelnię małym seikiem 1.1 Z uwagi na to że auto pali mi 8L jest to dla mnie lekka przesada, bo żeby jechało trzeba go kręcic niewiadomo jak wysoko. Również wożę się Golfem 4 1,9 tdi rodziców 101KM na pompowtryskach i tam fajnie autko od dołu ciągnie i spalanie w normie, ale właśnie pompowtryski to bomba która kiedyś eksploduje i trzeba będzie za nie słono zapłacic.
Wrócę do sedna. Chciałbym kupic przed wakacjami autko do około 12k. Moimi typami są: punto HGT, Lupo 1,4 16v, renault clio sport 1,6/2,0, opel corsa gts 1,8, polo gti 1,6, może nawet jakies audi a3 1,8t, peugeot 206 gti 2,0.
Piszę, że około 12k mam na autko bo na 90% będzie montowany gaz-ale raczej autko chcę bez gazu kupic. Fajnie by było, gdyby autko nie miało za krótkiego przełożenia, bo po autostradzie też zdarza mi się jeździc srednio 150-160km/h.
edit: zapomnialem jeszcze o hondzie civic, toyota yaris ts 1,5 i innych japońcach, ale type r ponad 18-20k, ewentualnie jeszcze cytrynka c2 vts 1,6
Co polecacie jeśli chodzi o małą awaryjnośc sanochodu i w miarę dostępne i tanie części?
Niestety nie znalazłem żadnego dobrego porównania aut uzywanych tego typu
Pozdrawiam