Jak tak czytam te teksty, jakie to auta segmentu B są małe i mając 187 cm nie da się nimi jeździć, to śmiać mi się chce
Owszem, one są za małe, jeśli chcemy jeździć nimi w 4 osoby dorosłe. Natomiast dla 2 dorosłych, lub 2 dorosłych + 2 dzieci miejsca w kabinie jest wystarczająco dużo. Jedynym problemem przy 2 dzieci może być ilość miejsca w bagażniku - bo te faktycznie w segmencie B nie grzeszą pojemnością.
Sam mam równe 190 cm wzrostu, prywatnie jeżdżę dwoma autami (206 + E46), służbowo wszystkimi możliwymi Fordami i jakoś jeszcze nigdy nie skarżyłem się w 206, czy Fieście, na małą ilość miejsca dla kierowcy, czy złą pozycję za kierownicą. Jedynym wyjątkiem od tego była Fiesta (którą jeździłem tylko krótką chwilę) w podstawowej wersji wyposażenia, która nie miała regulacji wysokości fotela. Taki fotel bez regulacji jest dość wysoki i po prostu miałem niewiele miejsca między głową i dachem. We Fieście z regulacją wysokości fotela nie mam już żadnych zastrzeżeń co do ilości miejsca, czy ergonomii. Potrafię autami segmentu B przejechać kilkaset km bez przerwy i nigdy nie wychodziłem obolały
Moim zdaniem problemem jest albo nieumiejętność optymalnego ustawienia fotela i kierownicy, albo wybujałem ego - no bo jak to tak jeździć segmentem B, przecież to obciach