Mandat z Kopenhagi za załamanie przepisów parkowania

15 Sty 2009, 13:38

Witam chciałbym się Was poradzić w takiej oto sprawie:
W listopadzie zeszłego roku otrzymałem pismo od polskiej firmy GBInvestment, że w związku z otrzymaniem mandatu w Kopenhadze za naruszenie zasad parkowania w dniu 06.06.2008 mam zapłacić 510 koron w przeliczeniu na PLN ok 250zł + 25 zł za wystawienie dokumentu (nadmienię że w Kopenhadze nie było nawet za wycieraczką żadnego świstka więc domyślam się że ten mandat został wystawiony z jakiegoś zdjęcia z kamery), w powiadomieniu tym poinformowano mnie że firma reprezentuje na terenie Polski firmę wystawiającą mandat w Kopenhadze. Brak było jakichkolwiek dokumentów (kopii mandatu, zdjęcia) potwierdzających wystawienie mandatu. Zadzwoniłem do owej firmy w PL i Pani za słuchawką poinformowała mnie że dysponują kopią mandatu i zdjęciem, więc poprosiłem o przesłanie na mój adres domowy gdyż GBInvestents dysponowała starymi nieaktualnymi danymi osobowymi. W styczniu bieżącego roku otrzymałem powiadomienie iż w związku z nie zapłaceniem w/w należności sprawa została przekazana do prawnika i on w swoim powiadomieniu nakazuje zapłatę w ciągu 5 dni od daty otrzymania pisma, 5 dni po tym powiadomieniu przyszedł właściwy (chyba ) mandat, ładnie wydrukowany po duńsku, bez jakichkolwiek pieczątek adresów firmy w Kopenhadze, normalnie sam mógłbym taki świstek wystawić. Postanowiłem ponownie zadzwonić. Pani zza słuchawki wysłuchała moich uwag co do tego dokumentu, powiedziała ze zdjęcia nie mają, przekazałem jej że będę się odwoływał (ponieważ mam takie prawo) i poprosiłem o dokładny adres firmy w Kopenhadze. Pani odpowiedziała ze nie jest osobą kompetentną do udzielania takich informacji, więc poprosiłem o przełączenie do osoby "kompetentnej", niestety Pani przekazała że to ona jest odpowiedzialna za mandaty, adresu w Danii nie mam. I teraz pytanie: Gdzie się odwoływać? Na jakiej podstawie przeliczają korony na złotówki? Czy muszę zapłacić na podstawie kwitu który sam bym mógł sobie wydrukować? Czy znacie jakieś podstawy prawne co do wystawiania,płatności (cokolwiek z tym związane) mandatów wystawionych za granicą?? Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc.
gkrystian
Nowicjusz
 
Posty: 2

16 Sty 2009, 21:10

Nie popieram łamania zasad ruchu drogowego nawet za naszymi granicami.
Ale sprawa jest dość dziwna.Zadzwoń do tej pani i powiedz jej,że masz ją i jej firmę w głębokim poważaniu i poinformuj ją,że jeżeli przyjdzie do ciebie jakaś osoba celem wyegzekwowania tego mandatu,to wezwiesz policję.Taka sprawa nie powinna mieć wogóle miejsca.Do domu musisz dostać mandat bez żadnego przeliczania na złotówki,czyli w walucie danego kraju oraz udokumentowanie przestępstwa w ruchu drogowym.Tylko na podstawie takiego dokumentu(w tym przypadku ewentualne zdjęcie),może być podstawą do wyegzekfowania od ciebie tego mandatu.Bez tego zdjęcia możesz powiedzieć,żeś wogóle tam w tym dniu nie stał,albo,że wogóle cię wtym dniu w tym miejscu nie było.
Bez jakichkolwiek podstaw nikt nie może od ciebie egzekfować tego mandatu.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

17 Sty 2009, 10:20

Możliwe, że źle sprecyzowałem treść. Jestem kierowcą przestrzegającym przepisów, dlatego wielce zdziwiony byłem kiedy otrzymałem informacje że dostałem mandat. Dziękuję za wszelkie sugestie, zdecydowałem się na ten pisemną odpowiedź na na ten (niby) nakaz. Zaznaczę że domagam się zdjęcia, i tłumaczonego potwierdzonego mandatu. o Wszelkich posunięciach będę informował na bieżąco. Pozdrawiam
gkrystian
Nowicjusz
 
Posty: 2

19 Sty 2009, 17:56

Moim zdaniem zrobiłeś błąd wdając się w dyskusje i przepychanki. Ja tego typu pisma od firm windykacyjnych wrzucam do korespondencji zwrotnej z adnotacją "adresat nieznany".
Tu się tłumaczę; otóż dostaję od paru lat od Kruka wezwania ( przyznam się, jedno otworzyłem :oops: ) na mój adres ale na kompletnie nieznane mi nazwisko. I jak wyżej, albo śmietnika, albo jak mam pisak przy sobie zwrotka z dopiskiem.

Jeśli jednak jesteś aż tak prawomyślną osobą że MUSISZ dojść prawdy, co zresztą Ci się chwali zadzwoń do ambasady, kosulatu z pytaniem jak wyglądają procedury.
Bardzo prawdopodobne jest jednak że trafiłeś na "łowców jeleni".
Klub Anonimowych Piratów Drogowych KAPD
Zbycho
Nowicjusz
 
Posty: 45
Miejscowość: Siedlce
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Testy czterech Audi R18 e-tron quattro
    Audi przeprowadzi testy czterech Audi R18 e-tron. Są one bezpośrednio związane z przygotowaniem do dwudziestoczterogodzinnego wyścigu w Le Mans. Obok wytypowanych do wyścigu pojazdów z numerami startowymi 1, 2 i 3, ...